Pierwszym, naukowo potraktowanym zjawiskiem hipnozy zwierzęcej było opisane w 1646r w dziele niemieckiego jezuity A.Kirchera zahipnotyzowanie koguta.
Astronom i jezuita Maximilian Hell /1720-1792/ przygotowywał magnesy w kształcie ludzkich organów i przymocowywał je na bolących częściach ciała – uleczał 60-70% swoich pacjentów.
Franz Anton Mesmer /1734-1815/ zainspirowany przez swoich poprzedników uznał, że do wywołania powyższych zjawisk nie jest potrzebny żaden magnetyzm- ani nieba, ani minerałów, ani żelaza. Do magnetyzowania wystarczy jedynie działanie wychodzącego z ciała magnetyzera fluidu. Mesmer nazywał to zjawiskiem ” magnetyzmu zwierzęcego”.
W roku 1784 Francuska Akademia Nauk odrzuciła teorię Mesmera. Efekty jego leczenia przypisano sile wyobraźni chorych.
Podwaliny pod dzisiejszą naukę o sugestii stworzył Portugalczyk Abbe Feria, który w 1813 roku przybył do Paryża. Po studiach hipnotycznych zjawisk w Indiach doszedł do przekonania, że do wywołania hipnozy nie jest potrzebny fluid hipnotyzera, ale decydujące znaczenie ma sugestia. W swoim dziele określił hipnotyzera jako koncentratora, hipnotyzowanego jako koncentrującego się, a hipnozę jako koncentrację.
Jego metoda hipnozy polegała na tym, że podchodził do chorego patrzył mu przenikliwie w oczy i nagle wołał „zaśnij„. Faria był pionierem hipnozy dyrektywnej, poprzez strach.
Dopiero po wielu latach profesor Hypolyte Bernheim /1843-1919/ z uniwersytetu w Lancy napisał książkę poświęconą sugestii i zaczął ją propagować w swojej klince medyczej. Wraz z paryskiem lekarzem Liebeaultem stworzył szkołę w Lancy, a w niej zapoczątkował naukowe stosowanie hipnozy.
Jednym z pierwszych uczniów tej szkoły był twórca psychoanalizy Zygmunt Freud, oraz Emile Coue. Emile Coue /1857-1926/ rozwinął naukę o autosugestii. Wywnioskował on, że każdy człowiek może się zahipnotyzować i wyjaśnił swoim pacjentom, że wyleczenie ich chorób jest osiągalne dzięki autosugestii. Polecał leczonym, by rano i wieczorem powtarzali 20 razy następujące zdanie:” Każdego dnia, w każdej sprawie idzie mi coraz lepiej i lepiej„.
J.M.Charcot ordynator kliniki psychiatrycznej w Paryżu. zajmował się różnymi technikami hipnotycznymi, ale przede wszystkim jako sposób wprowadzenie w stan hipnozy stosował dyrektywność i strach.
P.Pawłow /1849-1936/ eksperymentując ze zwierzętami dowiódł, że hipnoza i sugestia są normalnymi procesami życiowymi. Po dalszych próbach stwierdził, że- Każdy trwający lub systematycznie powtarzający się bodziec, który przez odpowiednie drogi nerwowe osiągnie odpowiedni punkt w korze mózgowej, prowadzi wcześniej lub później do wymuszonej senności, a następnie do snu lub hipnozy.
Pawłow przywiązywał dużą wagę do odróżniania odziedziczonych odruchów warunkowych od nabytych w trakcie życia odruchów warunkowych. Za pomocą jego teorii udało się przebadać obszar ludzkiej nieświadomości, przede wszystkim zaś zautomatyzowanych mechanizmów wyższych i najwyższych czynności nerwowych.
I.H.Schulz rozwinął szczególną metodę autohipnozy tzw.trening autogenny / autogen oznacza samowyzwalający – greka / Celem tego treningu jest odprężenie przez koncentrację i wpływ na samego siebie. Główne działanie polega na podwyższonej koncentracji, opanowaniu, samowychowaniu i znaczącym spotęgowaniu własnej sprawności. Wraz z postępami treningu udaje się wywierać duchowy wpływ na funkcjonalne i organiczne dolegliwości, gdyż wiele z nich jest spowodowanych wewnętrznym zesztywnieniem i niepokojem. Profesor Schulz opisał 6 podstawowych ćwiczeń
- Ociężałość / odprężenie mięśni /
- Ciepło / odprężenie układu naczyniowego /
- Serce / uspokojenie serca /
- Oddychanie / uspokojenie oddechu /
- Splot słoneczny / regulacja organów brzucha /
- Głowa / ochłodzenie czoła
Dokładnie zostały określone pozycje treningu autogennego
- Leżenie
- Siedzenie w fotelu
- Pozycja woźnicy dorożki
W zaawansowanej formie treningu dochodzi do przeżywania wewnętrznego, symbolicznego obrazu, w który nasza nieświadomość przekształca odczuwaną sytuację Leslie M.LeCoron, współczesny amerykański specjalista nauczył technik hipnozy tysiące lekarzy i psychologów. Także on przyczynił się do tego, że uprzedzenia wobec hipnozy stały się mniej powszechne.