Wewnętrzne zasoby

Wewnętrzne zasoby.

Każdy człowiek posiada ogromne wewnętrzne zasoby ukryte w podświadomości. Źródłem tych zasobów są również wspomnienia. Jedne mogą być przyjemne, radosne i budując. Mogą być nimi sukcesy, osiągnięcia i odkrycia zarówno własne jak i przez osoby przez nas znaczące. Może to być również nasza fantazja, kreatywność czy też poczucie humoru. Źródłem zasobów mogą być dla ciebie ważne spotkania i rozstania, a także rozczarowania, bolesne doświadczenia, a nawet dramatyczne próby życiowe, albowiem wszystkie one dostarczają nam życiowego doświadczenia- stanowią lekcję, którą możemy spożytkować w przyszłości. I wreszcie wewnętrznym zasobem jest to coś, co pozwala ludziom przetrwać najtrudniejsze chwile- przemoc i inne doświadczenia traumatyczne.

Istnieją też zasoby, z którymi się po prostu rodzimy. Zasoby atawistyczne, archetypy oraz takie, które w filozofii reinkarnacyjnej nazywa się karmą. Karma w tym przypadku oznacza zachowania czy predyspozycje, jakie ludzie posiadają po przeżyciu określonych doświadczeń- doświadczeń, których dana osoba, cofając się nawet do urodzenia, jednak nie posiada, a posiada jedynie ich wynik, skutek.

Zachowaniem archetypowym jest lęk przed włożeniem ręki w ogień. Zachowaniem karmicznym są wszystkie zachowania związane z indywidualną ewolucją człowieczeństwa w danej jednostce osobowej- jak na przykład zaniechanie zachowań kanibalistycznych, moralność, aż po zachowania na pierwszy rzut oka określane jako irracjonalne, czyli nieuzasadnione, �. a raczej uzasadnione powodami, których dany człowiek jednak w bieżącym życiu nie doświadczył.

Ogromna część tego bogactwa pozostaje w naszej podświadomości i nawet już nie pamiętamy, że o wielu z nich zapomnieliśmy. A tak często potrzebujemy dostępu do naszych wewnętrznych zasobów, ponieważ wystarczają one aż nadto, do konstruktywnego rozwiązywania zadań, realizowania celów i osiągania satysfakcji w życiu.

Istnieją sposoby, aby móc odnaleźć owe zasoby i uczynić z nich pożytek w praktyce. Zadanie to zwykle utrudnia stereotypowe myślenie, przekonania, nastawienie, nawyki automatyczne i odruchowo hołubione przez nas.

Regresja to klucz, aby wejrzeć umysłem w swoje wnętrze i odkryć skarbnicę niewyczerpalnych bogactw.

Regresja pokazuje, jakie wręcz cuda dokonują się na ludziach wszelkich warstw społecznych, ras i narodów.

Taki cud, kiedy i ty go zastosujesz, odmieni również twoje życie. Nauczysz się praktycznie wykorzystywać wręcz magiczną moc podświadomości.

Stosując regresję, NeuroTransgresję i wizualizację w pełni odkryjesz w jaki sposób twoje nawyki myślowe i siła wyobraźni kształtują, organizują i rozstrzygają twój los. Natura i charakter człowieka są bowiem tożsame z tym, co zawiera jego podświadomość.

Regresja pomoże ci odpowiedzieć na wiele, być może nawet dręczących pytań.

Dlaczego jednych ludzi drąży smutek a innych rozświetla słońce?

Dlaczego jeden człowiek cieszy się bogactwem i szczęściem, a jego sąsiad żyje w nędzy i niedostatku?

Dlaczego jednego dręczy niepewność i lęk, kiedy inny jest pełen wiary w siebie i spogląda ufnie w przyszłość?

Dlaczego jeden człowiek posiada luksusową willę, gdy inny dokonuje żywota w dzielnicy nędzy?

Dlaczego jeden człowiek przeżywa pasmo sukcesów, kiedy inny stacza się coraz niżej? Dlaczego jeden mówca porywa masy, gdy inny nie znajduje u słuchaczy żadnego oddźwięku? Dlaczego jeden dokonuje genialnych osiągnięć, kiedy inny w otępieniu oddaje się bezdusznemu zajęciu?

Dlaczego ktoś przetrwa nieuleczalną chorobę, która dla innego oznacza śmierć?

Dlaczego tylu dobrych ludzi zaznaje niewymownych cierpień psychicznych i fizycznych, kiedy inni wyzuci z sumienia, cieszą się najlepszym zdrowiem i promiennymi sukcesami?

Dlaczego jedna żona żyje w szczęśliwej rodzinie, kiedy inna u boku męża doznaje cierpień i rozczarowań?

Dlaczego?

Możesz czytać teraz te pytania i jednocześnie zastanawiać się ile z nich dotyczy ciebie? Czy twoje życie jest naprawdę takie, o jakim marzyłeś? Czy nie masz żadnych nieznanych tobie uwarunkowań?

Odpowiedzi na te i wiele innych pytań tkwi w naturze i działaniu twojej podświadomości.

Stosowanie metod, których nauczysz się na kursach NeuroTransgresji odsłoni przed tobą umiejętność, która może wyzwolić ciebie z szarpaniny i zmagań, może uwolnić od przygnębienia i uchronić od niepowodzeń; da ci siłę pokonywania kłopotów, moc potrzebną do osiągania należytej ci pozycji, wyzwoli cię od fizycznych i psychicznych cierpień , pomoże znaleźć wolność, szczęście i spokój ducha.

Nieraz można zobaczyć napisy o tym, ze niezwykła moc twojej podświadomości, którą nauczysz się z siebie wydobywać uzdrowi cię, budząc w tobie drugą młodość.

Regresja może dać ci klucz do ogromnych zasobów podświadomości, a metody które będziesz stosować dadzą panowanie nad możliwościami twojej psychiki, uwolnią od być może krępujących ciebie leków i obaw otwierając przed tobą życie takie, jakie chcesz.

© Tekst ze strony www.neurolingwistyka.com Grzegorz Halkiew

Regresja karmiczna

Każdy człowiek posiada zbiornik pamięci, gdzie zapisane są wszystkie dotychczasowe egzystencje, w których był on ucieleśnieniem jako indywidualna dusza. Te nagromadzone informacje w większym stopniu wpływają na nasze życie niż zazwyczaj zdajemy sobie sprawę.

Często u artystów i genialnych ludzi odnajdujemy wcześniejsze wcielenia, w których ich talenty mogły się rozwinąć, dlatego też w aktualnym życiu mogą oni nawiązać do dawnych doświadczeń. Ponieważ nie są początkującymi robią tak zdumiewające postępy i osiągają prawdziwe mistrzostwo- i dlatego czują już bardzo wcześnie powołanie do swoich zadań.

Odwrotnie jest, gdy spotykamy się z przyczyn karmicznych z niechęcią, antypatią i postawami obronnymi. Wszystko co odpędzamy od siebie, fanatycznie zwalczamy, czego nie pochwalamy, czym pogardzamy, może być oparte na nieprzyjemnych doświadczeniach z poprzednich wcieleń. Zawsze, jeśli w tym życiu nie mamy wyjaśnienia, dla intensywnych albo wręcz spotęgowanych reakcji uczuciowych, przyczyna może tkwić jeszcze głębiej.

Strach, fobie, natręctwa oraz powtarzające się dziwne wydarzenia w życiu- wypadki i poranienia, choroby- często mają swoje korzenie w poprzednich wcieleniach.

Choroby przekazują nam informacje z obszaru naszej duszy Są one próbą wyciągnięcia na światło dzienne i przetworzenia nierozwiązanych konfliktów na płaszczyźnie fizycznej. Doświadczenia reinkarnacyjne wskazują nam, że psychosomatyczne związki mogą powstawać nie tylko w tym życiu, ale mogą tworzyć się przez wiele wcieleń. Stąd też zdarzają się przypadki, że poprzez sesje reinkarnacyjne ustala się prawdziwe skutki choroby i świadomie przetwarza się je, także na płaszczyźnie fizycznej. Wtedy osiąga się ozdrowieńcze wyniki.

Stosunki ludzkie są często miejscem nierozwiązanych konfliktów karmicznych.

Często zdarza się, że jesteś z określonym człowiekiem związany w nadzwyczaj pozytywny i harmonijny sposób. Może przeżyłeś już z nim jedno życie, albo nawet więcej, gdzie wspieraliście się nawzajem, pożądaliście się, albo rozwijaliście się na wspólnej drodze duchowej? Warto o tym się dowiedzieć.

Z drugiej strony przeżywamy decydujące o losie związki, które znamionują się cierpieniem, walką, siłą oraz intensywnymi uczuciami, namiętnościami i zemstą. Wielu ludzi żyje z człowiekiem w stosunku, w którym przez niedający się odmienić los są jakby skuci ze sobą. O tym także warto się dowiedzieć poznając poprzednie swoje wcielenia, warto odnaleźć problem i uzdrowić go.

Podczas doświadczenia regresji możesz także przeżyć świadomie swoją poprzednią śmierć i wyzbyć się niepotrzebnego lęku przed nią, jak również zmienić swoje spojrzenie na to, że śmierć jakjoby jest końcem egzystencji. Ona jest tylko przejściem do innej formy istnienia. Tam fizyczna i psychiczna osobowość manifestuje się w innym kształcie.

Śmierć jest tylko wyjściem z fizycznego ciała i to w taki sam sposób, jak motyl wychodzi ze swojego kokonu.

Hans Kundel powiedział: ” Wraz ze śmiercią przestajemy wędrować dniem i nocą po skorupie ziemskiej. Wchodzimy w jaśniejszy krąg na brzeg atmosfery, która jest w wiecznym świetle. Jest tylko jedno porównanie stanu po śmierci. Nie jest nim sen, lecz życie. Jedno jest również porównanie umierania: są nim narodziny.

U każdego człowieka posiadającego uczucia silnego przywiązania do jednego wzorca- i przeżywającego w tym związku zastój- regresja jest bardzo wskazana. Zawsze, jeśli ma się uczucie, że za jakimś problemem ukryta jest jakaś długa historia warto dokonać powrotu do poprzednich wcieleń. Ważne, abyś był gotów zrezygnować ze swoich lęków i oporów. Ważne by rzeczywiście otworzyć duszę i zanurzyć się w swoim wnętrzu.

Chodzi tu nie tylko o to, aby przenieść całą uwagę na poprzednie wcielenia. Celem działania jest doprowadzenie do własnego wewnętrznego spokoju i do odnowienia kontaktu ze swoją duszą albo swoją wyższą tożsamością. Kiedy się z tą swoją częścią ponownie zwiążesz i dostąpisz wewnętrznego spokoju, wypłyną z tego wnętrza obrazy, które powstają bez współudziału lub interwencji rozumu czy zwykłej świadomości.

W ten sposób można odkryć ograniczenia i amnezję w tym życiu, można uwolnić przeszłość człowieka od dawnego zamglenia, można przy tym przeżyć swoje dzieciństwo bezpośrednio we wszystkich szczegółach i obszarach, nawet do okresu prenatalnego.

Dzisiaj wiemy z niezliczonych źródeł, że możemy przypominać sobie poprzednie wcielenia. Jeśli więc podczas regresji wynurzają się w nas obrazy, które nie możemy przyporządkować naszemu obecnemu życiu, należy przyjąć, że są to obrazy z poprzednich wcieleń. Mogą się w nas pojawiać obrazy, w których dostrzeżesz inną epokę, inne ubiory itd. Obrazy te przeżyjesz w sobie jak typowe wspomnienie, które posiada własną moc, moc od której nie możesz się uwolnić. Wyrażnie poczujesz, że to wspomnienie ma z tobą wiele wspólnego i rozpoznasz je jako własne tak, jak rozpoznajesz własne wspomnienia sprzed kilku dni.

Ciało niektórych ludzi reaguje tak intensywnie, że nie ma wątpliwości, iż te procesy faktycznie dotyczą nas samych.

W regresji chodzi w pierwszym rzędzie o to, aby zagłębić się w pokłady własnej duszy, otworzyć się dla tej wewnętrznej instancji. Powoduje to uzdrowienie i uwolnienie od konfliktów.

Ważne jest, abyśmy z własnej duszy, albo z poziomu wyższego ” ja” mogli uzyskać niewyobrażalną pomoc. Możemy znaleźć dojście do nas samych i naszej wewnętrznej głębi, gdy otworzymy te drzwi. Czy zechcesz to uczynić, czy też nie, zależy to tylko od ciebie

Gdy poprzez regresję twoja dusza ciebie poprowadzi i zagłębisz się we własne wewnętrzne wydarzenia, będzie tobie udzielona konkretna pomoc.

W swoim wnętrzu wiesz wszystko. Na tej wiedzy możesz w pełni polegać.

Chodzi również o to, aby przyłączyć się do wewnętrznego prądu wspomnień.

Gdy wykazuje się szczere zainteresowanie własną regresją jest się wówczas prowadzonym przez duszę najkrótszą drogą w kierunku doświadczeń, które są absolutnie zgodne, czyje się wtedy całkowicie jednoznacznie ” To jest to „.

Gdy doświadczysz uwolnienia się od niesamowitego brzemienia, które być może niosłeś przez całe życie, nie będziesz mieć żadnej wątpliwości, co do prawdziwości tego przeżycia.

Nie musisz od razu w to wierzyć, ale uzdrawiające działania- jakie przynosi przetworzenie urazów, obojętnie czy tkwią one w dzieciństwie, narodzinach, ciąży, czy poprzednich bytach ziemskich- są najlepszym dowodem na prawdziwość doświadczeń, których dokonało się podczas przejścia do poprzednich wcieleń, uwierz mi.

© Tekst ze strony www.neurolingwistyka.com Grzegorz Halkiew

Regresja, a nls

Właściwie istnieje tylko jedno życie, ale rozgrywa się ono w wielu ciałach, miejscach, kulturach i w różnych płciach. Niezależnie od wszystkiego, co nas różni, w kręgu reinkarnacyjnym wszyscy jesteśmy braćmi.
Bryan Jameison

Regresja hipnotyczna jest wędrówka świadomości poza czas i przestrzeń, bez żadnych ograniczeń. Jest dotknięciem być może wcześniej nieznanego, dotknięciem niezmiernie ważnego. Jest niepowtarzalnym przeżyciem przeszłych zdarzeń i emocji, które ukształtowały nas takimi, jakimi jesteśmy dzisiaj.

Pomyśl, czy dziś pamiętasz fotograficznie, co do każdego szczegółu, każdy wyraz, każdą stronę książek, które ciebie ukształtowały?
Na pewno nie każdą, ale to, co ciebie ukształtowało, żyje w tobie. Tak samo jest z poprzednimi reinkarnacjami. Ukształtowały ciebie, choć ich nie pamiętasz.
Ja lubię wspomnieniami wracać do chwil mojego kształtowania. Do chwil spędzonych z Mamą, z kolegami z podwórka… Te wspomnienia przypominają mi, jak wiele dobrego w moim życiu się wydarzyło. Przypominają mi też chwile nauczki, dzięki której jestem dziś bardziej ostrożny. Wspomnienie reinkarnacyjne przynosi jeszcze więcej spokoju, wiary, wyjaśnienia. Pozwala poznać, kim się jest naprawdę, poznać cały swój podświadomy byt, a nie zaledwie dzisiejszą egzystencję. Dzięki doświadczeniu regresji hipnotycznej możesz spojrzeć na życie z innej perspektywy. Odczuć jedność z przeszłością, przyszłością i wszystkim, co ciebie tworzy. Jest wiedzą absolutną przekazaną z innego, podświadomego wymiaru. Czasami okazuje się, że piękno używanych słów i życiowa mądrość często przekracza codzienne intelektualne możliwości osób poddawanych regresji i mimo, że płyną z indywidualnych ust, są one przesłaniem dla nas wszystkich.

Nieświadomy umysł ma dostęp do wszelkich wspomnień i doświadczeń przeżytych przez ciebie nie tylko w tym życiu, ale także przed narodzeniem i we wszystkich poprzednich wcieleniach.
Ten wyjątkowy kontakt można nawiązać w stanie hipnozy, dlatego proces regresji hipnotycznej przynosi niezwykłe efekty poszukiwań i niespodziewanych odkryć.

Być może masz teraz jakieś uzdolnienia i dziwisz się skąd pochodzą. Podczas regresji możesz dowiedzieć się, jak nabyłeś je w swoim poprzednim życiu i dlaczego przeniosłeś w obecne wcielenie.
Czasami ludzie przeniesieni w poprzednie wcielenia przypominają sobie nawet swoje poprzednie zdolności i po zakończeniu sesji, z pełną świadomością, mogą korzystać z odświeżonego talentu.
Z kolei dlaczego niektóre osoby odczuwają szczególne zainteresowanie jakąś sferą np. uzdrawianiem – posiadają ku niemu wiele predyspozycji oraz znakomita intuicję w stawianiu diagnozy i wyszukiwaniu sposobów leczenia? Prawdopodobnie wykształcili już swoje zdolności we wcześniejszych bytach zajmując się np. zielarstwem.
Jeśli są to inne zainteresowania, regresja z pewnością wyjaśni ci je i pozwoli zrozumieć wiele dotychczasowych impulsywnych i często ” dziwnych” twoich zachowań.

Na pewno istnieją w twoim obecnym życiu ludzie, których lubisz, a może kochasz, i tacy, których, od pierwszego momentu poznania nie darzysz sympatią lub wręcz nienawidzisz. Regresja pomoże odpowiedzieć ci na pytanie, dlaczego tak jest.

Dzięki cofnięciu się do poprzednich wcieleń można zobaczyć i zrozumieć przyczynę problemów małżeńskich, nieporozumień czy zahamowań seksualnych. Możesz dowiedzieć się, skąd ograniczające nadmierne uzależnienie np. od seksu i jaka podświadoma siła kompleksów pcha ciebie to zaspakajania tego uzależnienia, pcha być może do ukończenia kursów nls, pic-up, pua. Wiedza, zrozumienie, znacznie pomaga w pokonaniu ograniczających kompleksów i daje szansę na rozkwit, poszanowanie i prawdziwe szczęście i zaspokojenie obojga partnerów.

Jasne stają się też relacje pomiędzy dziećmi i rodzicami, Świadomość zaczyna dostrzegać inny wymiar wspólnego życia i wyszukuje najlepsze dla wszystkich wyjście z konfliktowej sytuacji.

Jest to cudowne odkrycie, że w przeszłości znaliśmy już tych, z którymi los styka nas w obecnym życiu. Często są to spotkania kochających się już od stuleci dusz, które razem schodzą ponownie na ziemię. Rozpoznanie następuje bez żadnych wątpliwości – najczęściej ludzie mówią : ” To ta sama miłość” lub ” To ten sam ciepły uśmiech”.

Dzięki regresji hipnotycznej możesz wejrzeć w swoją przeszłość i świadomie odrobić swoją życiową lekcję. Spontanicznie przenieść się w czasie do poprzednich epok, zobaczyć bajecznie kolorowe obrazy, w których bez wahania rozpoznasz siebie i innych znanych ci ludzi, chociaż mogą oni, jak również i ty, inaczej wyglądać, inaczej się nazywać, mieć inną płeć. Tym obrazom towarzyszą potężne emocje, a myśli przechodzą błyskawicznie, często są olśnieniem.

Czasami można usłyszeć muzykę, podziwiać uroki przyrody i powtórnie przeżywać uniesienia. Najważniejsze są jednak uczucia, które trudno przełożyć na słowa.
Przyglądając się im rozpoznajesz, że ta sama miłość płonie w oczach, lub ta sama nienawiść dławi w sercu. Te uczucia identyfikują dusze zamieszkujące różne ciała. Kiedy się odsłaniają masz poczucie, że je wspominasz, a nie tylko wymyślasz. Ważne jest to, aby inni potwierdzili twoje doświadczenia- uzyskasz to jedynie wówczas, kiedy wraz z pozostałymi uczestnikami warsztatu, nauczysz się technik jasnowidzenia.

Podczas regresji hipnotycznej przekroczysz barierę śmierci i ponownych narodzin oraz czasu między jednym, a drugim życiem, kiedy jesteśmy czystą energią, wibrującą krystaliczną miłością. To niezwykłe doświadczenie oczyści twoją świadomość z przerażającego lęku przed śmiercią.

Kiedy człowiek poznaje tajemnicę swojego istnienia jest bardzo szczęśliwy. To widać na twarzy- jest wówczas promienna- otwarte spojrzenie, radosne gesty, sprężyste ruchy, mówią same za siebie.

Człowiek szczęśliwy ma bardziej odporny układ immunologiczny i generalnie cieszy się zdrowiem.

© Tekst ze strony www.neurolingwistyka.com Grzegorz Halkiew

Regresja, czyli: Nawyki można przezwyciężać

Hipnoza w skutkach naśladuje zjawisko, które u ludzi powoduje uwarunkowania, nawyki.

Nawykowe zachowanie, które polega na powtarzalnej czynności można przerwać, zainteresować umysł czymś innym. Hipnoza poprzez sugestie może spowodować taką właśnie przerwę w ciągłości nawyku. Działa jak klin przerywający jego wpływ na umysł. To metoda i złoty środek, który pomoże ci w zamianie nawyków szkodliwych na korzystne, bo skoro raz można dokonać zmiany, to można to już bez końca powtarzać.

Stosując regresję wiekową możesz cofnąć się do najwcześniejszych przeżyć. Właśnie tam często są przyczyny twoich nawyków związanych z jedzeniem, piciem, paleniem. Na pewno wiesz, że gdy dziecko jest kochane, traktuje się je ciepło i ze zrozumieniem, to w dorosłym życiu silniej opiera się ono zachowaniom negatywnym.

W czasie pierwszych sześciu lat rozwijamy w sobie: zaufanie bądź nieufność do innych ludzi; pewność siebie bądź jej brak; wolę podejmowania działania albo lęk przed niepowodzeniem; seksualną tożsamość lub jej brak; przyjazne nastawienie do innych bądź skłonność do izolowania się; zdolność do twórczej ekspresji albo do destrukcji.

Te wzory zachowania łączą się z osobowością człowieka przez całe jego życie. Jednak nawet pomimo złych początków nigdy nie jesteś zbyt stary na to żeby się zmienić na lepsze.

We wczesnym rozwoju dziecka ogromny wpływ mają również nawyki rodziców- nawyki, które zapisują się w dziecięcym umyśle. Postawy i zachowania przechodzą z dorosłego na niedorosłego wraz z informacjami zarówno poprawnymi, ale i też błędnymi. Podczas regresji wiekowej można odnaleźć przyczynę twojej udręki i wymazać z pamięci wszelkie urazy. W transie hipnotycznym swobodnie i łatwo nauczysz się zapominać tak samo jak nauczyłeś się pamiętać. Często nie zdajesz sobie sprawy z tego, co robisz kurczowo czepiając się wspomnień. Tym samym utrwalasz tylko to, co działa na ciebie destrukcyjnie (nawykowy stres). Bagaż niepotrzebnych wspomnień, które odgradzają cię od szczęścia, by w podświadomości zrobić miejsce dla wspomnień pożytecznych.

Emocjonalne nawyki zabarwiają nie tylko powierzchnię osobowości, ale i jej głębię….

…np. nałóg odwlekania prowadzi do tego, że toniesz w nie załatwionych sprawach, żyjesz w świecie chaosu i zaniedbania. Miliony ludzi mają nałogowy lęk przed sukcesem, ponieważ osiągnięcie sukcesu zobowiązuje. Lepiej im unikać sukcesu, zwlekać ze wszystkim i pielęgnować nawyk rozczulania się nad sobą. Jest to nawyk myślowy w wyniku którego cierpi nałogowy życiowy przegrywacz i który utrwala destrukcyjne zachowanie, co w końcu przenosi się na wszystkie dziedziny życia.

Hipnoza działa jak reflektor, który rozświetla najczarniejsze zakątki twojej duszy- możesz się nią zarówno posłużyć by podłożyć ogień pod stare nawyki jak i oczyścić pole dla lepszych. Gdy już wyeliminujesz myślenie negatywne pozbędziesz się złych wspomnień i błędnego wyobrażenia o sobie samym, odnajdziesz ożywcze źródło z którego będziesz czerpał siłę i będziesz teraz już z łatwością rozwiązywał wszelkie dawne problemy.

Hipnoza daje przyjemne doznania, usuwa napięcie, odrywa od urojeń. Dzięki hipnozie dostroisz swój umysł zamiast go wyłączać.

Hipnoza zamiast odrywać cię od problemu, ku niemu właśnie celuje- bada jego przyczyny, znajduje rozwiązanie, a następnie go eliminuje.

Można stwierdzić, że każdego z nas uczepił się przynajmniej jeden zły nawyk, a w większości przypadków więcej niż jeden. Splatają się one ze sobą tworząc siec szkodliwych zachowań, z czego tworzy się destrukcyjny styl życia. Oto niektóre z nich: obżarstwo, palenie, alkohol, środki pobudzające, środki uspokajające, narkotyki, myślenie negatywne (stres). Co jakiś czas uwikłana w przyzwyczajenia osoba może starać się tradycyjnymi metodami zmienić sposób postępowania. Może próbować rzucić palenie, ale w większości przypadków wraca do tego a jeśli nawet jest w stanie przez pewien czas przy tym wytrwać, wynagradza to sobie tyciem lub alkoholem. Zamiast zapalić się na śmierć będzie się objadać lub upijać. Zamieni jedne uzależnienie na kolejne i nie ma dla uzależnionego większego znaczenia, które ze złych nawyków doprowadzą go do śmierci.

Tak właśnie jest, kiedy zdolność do odrzucania złych nawyków zaniknie, pragnienie czy wręcz pożądliwość zwycięża logikę- wtedy człowiek traci zdolność do obiektywnej oceny.

Zmieniaj więc swoje nawyki póki czas, hipnoza ci w tym pomoże. Dotrze do wnętrza twojej głowy, gdzie znajduje się, nie wiem czy wiesz, około tryliona mózgowych komórek, które sterują pamięcią, wyobraźnią, zdrowiem i szczęściem. Tu właśnie znajduje się źródło, każdego automatycznego nawyku i przyzwyczajenia.

Większości złych nawyków tworzy napięcie nerwowe. Ono wzmacnia nawyki i samo w sobie też może przybrać charakter nawyku. Nadmiar napięcia powoduje, że mięsnie, których w ciele jest ponad pięćset, kurczą się ciskając nerwy. Kłopot pojawia się, gdy człowiek przez większość czasu żyje w napięciu. Powstają wtedy obszary nie uwolnionego napięcia w organizmie, co powoduje załamanie stanu zdrowia i prowadzi do chorób (blokady energetyczne). Nadciśnienie, wysoki poziom cholesterolu, wrzody żołądka to odpowiedzi organizmu na nadmierny stres. Setki fizycznych i psychicznych zakłóceń spowodowanych jest ciągłym napięciem.

Poprzez hipnozę skutecznie można poradzić sobie z napięciem. W transie hipnotycznym następuje głębokie odprężenie we wszystkich nerwach i mięśniach. Trzeba tylko poznać techniki i nauczyć się je systematycznie stosować. Wtedy stworzysz sobie twórczą kojącą przestrzeń, w której zachodzić będą doniosłe zmiany na lepsze.

Zastanówmy się jeszcze przez chwilę, co sprawia, że tak wielu współczesnych ludzi żyje w ciągłym napięciu. Faktem jest, że często grzęzną oni w pogoni za bogactwem tracąc z oczu inne, może i większe wartości. Spędzają oni życie na układaniu olbrzymich stosów bogactwa, ale gdzie? Na pustyni pozbawionej szczęścia i radości. Zapominają, że „tego nie da się zabrać ze sobą” czy ktoś widział kiedyś konwój pieniędzy podążający za karawanem na cmentarz?

Umysł każdego z nas wyposażony jest w zdolność podejmowania odpowiednich decyzji i głębokiej logiki. W czasie hipnozy wchodzisz do tego ośrodka wyższej inteligencji i odkrywasz świadomość, która obdarza twoje życie głębszym sensem. Zaczynasz rozumieć, co jest ważne i przestajesz obciążać się zbyt wieloma obowiązkami. Przestajesz się martwić ponad miarę. Cokolwiek zaplanujesz, osiągasz.

Do realizacji wybieraj przemyślany plan i na nim się koncentruj. Zajmij się najistotniejszymi wyzwaniami, przestań rozglądać się za najmniej ważnymi.

Kiedy już posiądziesz umiejętności związane z hipnozą, autohipnozą, regresją czy transgresją i będziesz je stosować, to twoje życie zmieni się pod każdym względem na lepsze. Będziesz mieć dostęp do swojej wyższej inteligencji przez 24 godziny na dobę. Wtedy gdy już nie będziesz poddawać się szkodliwym nawykom, wypracujesz lepsze. Twój stan będzie się poprawiać z dnia na dzień. Nauczysz się dyscyplinować i porządkować swoje myśli i działania. Będziesz wybierać to, co dla ciebie najlepsze. Czasami będzie to oznaczać kompromis, przystosowanie i elastyczność. Staniesz się człowiekiem odprężonym, któremu wszystko łatwo idzie i wszystko wychodzi i który myśli w sposób twórczy oraz skuteczny. Wtedy twoje zwykłe dotąd życie staje się nadzwyczajne. Czy to naprawdę cud, a może to tylko świadomość?

© Tekst ze strony www.neurolingwistyka.com Grzegorz Halkiew

Żyć świadomie

1. Postawa

Najlepszą postawę, jaką można przyjąć w czasie otrzymywania nauk duchowych jest – słuchać, wyciągać wnioski i doświadczać- to znaczy intelektualnie rozumieć nauki, zrozumieć znaczenie słów, aby w końcu zastosować ich treść w praktyce.
Jeżeli przyjmie się taką postawę w stosunku do nauk, proces nauczania będzie przebiegał w sposób ciągły i bez przeszkód. Jeżeli jednak odbieranie nauk zatrzyma się na poziomie intelektualnym, może stać się to przeszkodą.

Osiągnięcie zrozumienia znaczenia nauk przypomina włączenie światła w ciemnym pokoju – wszystko, co do tej pory było ukryte, staje się nagle jasne. Jest to doświadczenie ” aha!”, kiedy fragment łamigłówki wpasowuje się w odpowiednie miejsce to wszystko staje się zrozumiałe.

Doświadczenie to różni się od zwykłego, pojęciowego zrozumienia: jest to coś, co naprawdę poznaliśmy, a nie jedynie coś, co usłyszeliśmy. Nauki te nie są już tylko czymś, co możemy komuś opowiedzieć słowami, staja się częścią nas samych.

Zastosowanie nauk w praktyce oznacza zamianę tego, co zostało zrozumiane konceptualnie – tego, co zostało przekazane, przemyślane i czemu nadaliśmy znaczenie – w bezpośrednie doświadczenie. Jest to proces analogiczny do smakowania soli. Można o soli mówić, poznać jej skład chemiczny i cechy charakterystyczne, lecz bezpośrednie doświadczenie następuje tylko przez jej posmakowanie. Doświadczenia tego nie można pojąć intelektualnie ani przekazać słowami.

Jeżeli spróbujemy wytłumaczyć, czym jest sól osobie, która nigdy jej nie spróbowała, nie będzie ona w stanie pojąć, na czym polega bezpośrednie doświadczenie smakowania soli. Natomiast, jeżeli powiemy o tym komuś, kto jej posmakował oboje będziemy wiedzieć, o czym mowa.

Podobnie rzecz ma się z naukami i właśnie w taki sposób powinniśmy je przyjmować: najpierw wysłuchać lub przeczytać, rozważyć je, zrozumieć ich znaczenie, a następnie odnaleźć je w bezpośrednim doświadczeniu.

Ktoś, kto przez wiele lat studiuje nauki i przechowuje je jedynie intelektualnie, nie wprowadzając ich w życie i nie poznając w bezpośrednim doświadczeniu, może stać się sztywny i ociężały w swoim intelektualnym zrozumieniu. Nowe nauki nie zmiękczą go, nie przenikną go, ani nie zmienią. Dlatego też należy uważać, aby nie przechowywać nauk tylko na poziomie konceptualnego zrozumienia, aby nie stało się to blokadą na drodze do mądrości.

Nauki bowiem nie są poglądami, które należy gromadzić, lecz ścieżką, którą należy podążać.
2. Wolność

Nie chcę narzucać ci dogmatów – dogmat daje pewność. Nie chcę składać ci obietnic na wyrost – każda taka obietnica stwarza poczucie bezpieczeństwa. Chcę abyś obudził w sobie świadomość, umiał trwać tu i teraz pomimo braku poczucia bezpieczeństwa, pomimo niepewności i wszystkich zagrożeń, które życie niesie ze sobą.

Wiem, że ludzie poszukują pięknej niewoli – takiej, aby żyć bez konieczności ciągłego zachowywania czujności. Zamiast drogi do niewoli ja wskażę tobie drogę do wolności. Zamiast beztroski chcę pogłębić twój brak poczucia bezpieczeństwa, twoją niepewność – ponieważ tego wymaga życie. Gdy pojawia się niepewność i niebezpieczeństwo jedynym, co powinieneś zrobić, jest zachować jego świadomość.

Pomyśl, czy istnieje jakaś pewność? Życie nie jest procesem mechanicznym, nie może być pewne. Jest nieprzewidywalną tajemnicą. Nikt nie wie, co wydarzy się za moment.
Przyszłoś jest otwarta. Jeśli byś wszystko wiedział, życie byłoby martwe jak proces mechaniczny. Nie byłoby w nim wolności. Bez wolności nie istniałby wybór. Wtedy nie istniałby wybór rozwijać się, czy nie?

Nic nie jest bezpieczne. Takie jest moje przesłanie. Nic nie może być bezpieczne, bo życie bezpieczne jest gorsze od śmierci. Nic nie jest pewne. Życie jest pełne niepewności i niespodzianek- i to jest piękne!
Nigdy nie dochodzi do momentu, w którym możesz powiedzieć, że teraz masz stuprocentową pewność. Kiedy mówisz, że jesteś czegoś pewien, deklarujesz swoją śmierć, popełniasz duchowe samobójstwo.

Życie toczy się pomiędzy tysiącem niepewności. Na tym polega jego wolność.
Umysł nazywa wolność niepewnością. Wolność budzi lęk. Na pewno zauważyłeś, że ludzie rozprawiają o wolności, ale się jej boją.

Przestań chwytać się kurczowo pewności. Życie jest niepewne – niepewność, to jego natura. Człowiek inteligentny zawsze pozostaje niepewny. Właśnie ta gotowość pozostania niepewnym oznacza odwagę. Ta gotowość pozostania niepewnym oznacza zaufanie. Osoba inteligentna pozostaje czujna w każdej sytuacji. Nie wie, co się wydarzy, czy to albo tamto się stanie. Życie nie jest nauką ścisłą, to nie łańcuch wydarzeń sprowokowanych jakąś przyczyną.

Każdy człowiek jest wyrazem wolności, nieznanej wolności. Przewidywanie, oczekiwanie spodziewanych rezultatów, choć jest możliwe to jednak całkowitej pewności nie daje. Trzeba żyć z uwagą i zrozumieniem.

Podstawowa przemiana to pozostawanie w całkowitej wolności, z otwartymi możliwościami, bez jakichkolwiek pewników. Będziesz musiał być czujny, nic więcej.

To właśnie jest zrozumienie. Jeśli rozumiesz, niepewność staje się istotną częścią życia. I tak ma być, ponieważ dzięki niepewności życie staje się nieustającą niespodzianką. Utrzymuje to ciebie w stanie ciągłego zadziwienia. Nie jest to niepewność – jest to cud, nie jest to brak pewności siebie – jest to wolność.
3. Odwaga

Odwaga jest podążaniem w nieznane wbrew swoim obawom. Nie oznacza ona braku lęku. Ostatecznym doświadczeniem odwagi jest stan bycia nieustraszonym.

Na początku człowiek tchórzliwy i odważny nie różnią się od siebie zanadto. Różnica polega jedynie na tym, że tchórz wsłuchuje się w swój strach i podąża za nim, a osoba odważna odsuwa go na bok i podąża dalej- zapuszcza się w nieznane pomimo lęków. Odczuwa strach- strach staje sie jej towarzyszem.

Zapuszczanie się w nieznane dostarcza emocji. Gdy decydujesz się przyjąć wyzwanie, serce zaczyna bić mocniej, czujesz tętno życia.

Doświadczenie radości związane z nieznanym wyostrza inteligencję. Po raz pierwszy odczujesz, że życie to nie nuda, lecz przygoda. Z czasem strach zanika, odchodzi.

Generalnie odwaga to ryzykowanie tym, co jest nam znane, na rzecz nieznanego- wygodą na rzecz niewygody. Tylko ci, którzy podejmują ryzyko wiedzą, czym naprawdę jest życie.

Życie nie przestrzega praw logiki, nieprzerwanie podąża własna drogą. To ty musisz wsłuchać się w nie, ono nie posłucha argumentów- są mu całkowicie obojętne.

To twój strach czyni z ciebie niewolnika. Przestajesz nim być, kiedy przestajesz się bać. Twój strach zmusza ciebie także do robienia niewolników z innych, by nie próbowali zniewolić ciebie.

Człowiek pozbawiony strachu nie boi się nikogo i nie sprawia, że inni się go boją. Strach całkowicie znika. Idź w nieznane, a przekonasz się, czym jest pełnia życia.
4. Mądrość

Jesteś w ciągłym ruchu. Teraźniejszość jest jak most ku przyszłości- to krok, który właśnie stawiasz, a który zmierza ku przyszłości.

Każdy chce być sobą. Bycie sobą dostarcza tak dużo szczęścia i błogości, że nie ma powodu być fałszywym. Musisz mieć odwagę, by zajrzeć w głąb swojej duszy. Jeśli twoja radość, łzy, taniec są prawdziwe, znajdą się ludzie, którzy będą ciebie rozumieć. Rób po prostu to, co wypływa z twojego serca.

Nawet, gdy ludzie ciebie szanują, uważają za rozważnego, szacownego człowieka, to ich opinie nie dostarczą ci lepszego wglądu w życie i jego piękno.

Twoim głównym celem powinno być rozwijanie i ochrona tych wartości, które będziesz mógł zabrać ze sobą, gdy śmierć zniszczy twój umysł i ciało, ponieważ tylko te jakości będą ci towarzyszyć po wszystkie wieki. Są one jedynymi prawdziwymi wartościami. Tylko ci ludzie, którzy je osiągają, żyją naprawdę- inni nawet już nie wiedzą, że po prostu udają.

Nowa sztuka dla ludzkości będzie zawierać się w tajemnicy słuchania własnego serca. Podążaj za nim dokądkolwiek ciebie poprowadzi. Ja wiem, że czasem wpadniesz w tarapaty, ale wiedz, że jest to potrzebne abyś mógł dojrzeć. Wiele razy upadniesz i znów się podniesiesz, ponieważ w ten sposób zdobywa się siłę, w ten sposób scalasz się ze swoim duchem.

Nigdy nie naśladuj. Zawsze bądź oryginalny. Nie stawaj się kopią, unikaj bezdusznego stanu klonów.

Szanuj siebie, szanuj swój wewnętrzny głos i podążaj za nim. Nie gwarantuję, że zawsze dobrze ciebie on poprowadzi- aby dojść do właściwych drzwi, czasami trzeba najpierw zapukać do wielu innych. Pamiętaj jednak, w ostatecznym rozrachunku żaden wysiłek nie idzie na marne, wszystkie biorą udział w osiągnięciu kulminacyjnego punktu twojej samodojrzałości.

Nie bądź mało zdecydowany, przestań martwić się, że możesz zrobić coś nie tak. Ludzi nauczono wystrzegać się błędów. Stają się niezdecydowani, pełni lęku, przerażeni tym, że mogliby zrobić coś źle,.. i tkwią w miejscu. Nie potrafią się ruszyć, bo coś złego może się wydarzyć. Stają się jak kamienie, tracą możliwość ruchu. Ty zapomnij o wszystkim, co ci określano jako słuszne lub niesłuszne. Coś, co jest dobre dzisiaj, może stać się błędem jutro; coś, co jest niesłuszne w tym momencie, w następnym może być właściwe. Sam decyduj.

Słuszne jest to, co współgra z egzystencją- a to, co z nią nie współgra, jest niesłuszne. W każdej chwili musisz podejmować decyzje na nowo. Nie możesz polegać na gotowych odpowiedziach. Tylko głupcy polegają na gotowych odpowiedziach, ponieważ do tego nie potrzebna jest inteligencja.

Każda chwila jest zaskoczeniem i gotowe odpowiedzi nie mają żadnego zastosowania. Patrząc na kwiat, sam stań się kwiatem, tańcz wokół niego, śpiewaj. Porzuć obojętność, obiektywność, bezstronność. Porzuć postawę naukowca. Stań się bardziej elastyczny, roztop się, przekształć. Pozwól kwiatu przemówić do twojego serca, pozwól mu dotrzeć do twojej istoty. Zaproś go – jest gościem! A wtedy uchylisz rąbka jego tajemnicy. Gdy tańczysz nie rób tego technicznie. Technika jest mniej istotna. Rozpłyń się w tańcu, stań się tańcem, zapomnij o sobie tancerzu. Gdy osiągniesz taką jedność, krepujący ciało analizujący umysł odejdzie- a gdy odejdzie, pojawi się jego wyższy aspekt, mądrość rozumienia. To jest pierwszy krok w stronę nieznanego.
5. Zaufanie

Życie jest nie tyle zadaniem, co jest tajemnicą, którą trzeba przeżyć, kochać, doświadczać.
Dojrzałość umysłu to stan patrzenia na życie bez pytań, gdy po prostu zanurzasz się w nim z odwagą. Jesteś.

Ogromnej odwagi, uczciwości wymaga również zaufanie. Jest ono najwyższym rodzajem inteligencji. Wymaga wielkiego serca, aby mogło w nim zamieszkać.

Jeśli nie masz wystarczająco inteligencji, bronisz się przez wzbudzanie wątpliwości. Jeśli natomiast dysponujesz nią, jesteś gotów udać się w nieznane, ponieważ wiesz, że choćby cały znany ci świat zniknął, będziesz w stanie poradzić sobie w nieznanym. Będziesz w stanie w nim się zadomowić. Ufasz swojej inteligencji.

Nie próbuj zrozumieć życia. Żyj! Nie próbuj zrozumieć miłości. Wniknij w nią. Wtedy będziesz wiedział – a mądrość ta będzie wynikać z twojego doświadczenia.

Nigdy nie wierz w przekonania. Jeśli nie potrafisz ufać, lepiej wątp, ponieważ mając wątpliwości masz też szansę, że kiedyś pojawi się zaufanie.

Nie możesz żyć wiecznie w wątpliwościach. One są cierpieniem, chorobą. Z nimi nigdy nie poczujesz się spełniony- wręcz przeciwnie, będziesz roztrzęsiony, pozostaniesz w cierpieniu, rozdarty i niezdecydowany. To będzie jak koszmar, więc pewnego dnia zaczniesz poszukiwać możliwości wydostania się z niego.

Ja wiem, że od dzieciństwa wpajano ci wiarę. Umysł każdego uwarunkowany był tak, aby wierzył w Boga, duszę, to lub tamto. Jednak nagle, gdy twoja firma bankrutuje lub umiera ktoś ukochany, pojawia się niewiara. Twoja wiara ulega zniszczeniu. Widocznie niewiele była warta. Zaufanie nigdy nie może zostać zniszczone – gdy się pojawi, nic go nie zniszczy.

Jest ogromna różnica miedzy zaufaniem a przekonaniem i wiarą. Zaufanie to sprawa osobista; przekonanie i wiara- społeczna. Zaufanie musisz sam w sobie odnaleźć i rozwinąć. W przekonaniach, w wierze wystarczy po prostu trwać bez względu na to, kim jesteś. Wiarę, przekonanie można komuś narzucić. Ale ty porzuć je. Na początku pojawi się strach, to zrozumiałe. Każde przekonanie zmusza wątpliwości, aby się ukryły, tłumi je. Przestań martwić się tym, pozwól pojawić się wątpliwościom. Każdy musi przez nie przejść. Każdy musi przetrwać ciemną noc, zanim dotrwa do poranka. Ale kiedy nadchodzi poranek, wtedy już wiesz, że było warto.

Jeśli nie ufasz sobie, jak mógłbyś zaufać komuś lub czemuś?

Inteligencja to intelekt zestrojony z sercem. Serce wie jak ufać. Intelekt wie jak szukać. W objęciach serca intelekt staje się naprawdę sprawny. Jest to całkowita przemiana energii. Kiedy ta przemiana następuje, człowiek staje się już nie intelektualistą, ale staje się po prostu mądry.
6. Podsumowanie

Teraz, kiedy wiesz jak zsynchronizować bicie serca z pracą intelektu, masz w dłoniach klucz do otwarcia wszystkich tajemnic.

Oto nowe wyzwanie: dojrzyj wyraźnie, że to, co wiesz, należy do przeszłości, odeszło. Jest częścią cmentarza. Wszystko, co ci znane – informacje, wiedza, doświadczenie – kumulują się. W chwili, gdy je poznasz, kończą swą użyteczność. Dźwiganie pustych słów, tego martwego brzemienia, niszczy twoje życie, obciąża je, powstrzymuje cię przed zaznaniem radości istnienia – które wciąż na ciebie czeka.

Dla mądrego człowieka, każda przeszła chwila jest jak śmierć, a każda nadchodząca chwila jest jak narodziny. Jego teraźniejszość jest zawsze zmianą, ponownym narodzeniem, zmartwychwstaniem. Jest to kwesta jasności umysłu- świadomości, że jesteś i masz moc tworzenia.

© Tekst ze strony www.neurolingwistyka.com Grzegorz Halkiew

Hipnoza jako umiejętność.

Sugestywne oddziaływanie.

Z pewnością czytałeś hasła encyklopedyczne na temat hipnozy i zapewne zauważyłeś pomiędzy nimi różnice, czasami nawet bardzo duże.
Encyklopedia PWN:

HIPNOZA, sztucznie wywołany stan obniżonej świadomości, podobny do snu, w którym usypiany poddaje się sugestii hipnotyzera; odmianą h. jest autohipnoza.
Polska Wikipedia , Wolna Encyklopedia:

Hipnoza- stan psychiczny pośredni między snem a jawą, charakteryzujący się wzmożoną podatnością na sugestię oraz istnieniem raportu (czyli stosunku hipnotyzer-hipnotyzowany).
Czym jest hipnoza?

Czytaj dalej Hipnoza jako umiejętność.

Przestań czekać i marnować życie.

Zalewający wiele osób potok słów w głowie, to edukacja. Uczy ona tylko jednej połowy procesu – jak używać umysłu. Nie uczy jednak, jak go zatrzymać żeby mógł się odprężyć. Czy wiesz, że u wielu nawet kiedy śpią, umysł nadal pracuje? Pracuje bez przerwy … pracuje przez siedemdziesiąt, osiemdziesiąt lat.

Jest sposób na wyłączenie umysłu, kiedy już jest on nie potrzebny – jest to hipnoza lub medytacja. Hipnoza zapewni ci spokój i ciszę, których być może nigdy wcześniej nie znałeś- zapewni odpoczynek dla umysłu. A kiedy już będziesz w stanie zapewnić mu odpoczynek, relaks to on będzie w stanie pracować efektywniej, bardziej inteligentnie. To tak jak z twoim ciałem- gdy dostarczysz mu odpoczynku pracuje później bardziej efektywnie- bardziej efektywnie niż pod ciągłym obciążeniem.

Dając swojemu umysłowi chwile relaksu odniesiesz korzyść zarówno ze względu na swój umysł, jak i na własne wyższe ja. Musisz się tylko nauczyć jak powstrzymywać mózg od funkcjonowania. Musisz się nauczyć w jaki sposób powiedzieć mu: „Wystarczy, teraz idź spać. Ja czuwam, bądź spokojny.”

Wykorzystuj umysł wtedy kiedy jest potrzebny. W pozostałym czasie pozwól mu odpocząć. Wtedy będzie on świeży, młody, pełen energii i sił witalnych. Wtedy cokolwiek powiesz, nie będą to po prostu suche słowa; będą pełne życia, siły, prawdy i szczerości, będą miały ogromną wagę.

Być może użyjesz tych samych słów, ale umysł zbierze siły dzięki odpoczynkowi, a wszystko co powiesz, będzie przeniknięte pasją, będzie miało moc przekonywania.

Umysł, który potrafi się relaksować pozwala energii zebrać się. Dlatego kiedy mówi to słowa same układają się w poezję. Przemawiać będziesz płomiennie, ta twoja nowa energia ma taki wpływ na to co powiesz, ma wpływ i na słuchaczy. Ludzie od dawna wiedzieli, że istnieje coś, co nie każdy potrafi zrobić. Dar przemawiania.

Kiedy umysł pracuje dzień i noc to wcześniej czy później musi osłabnąć, stać się powolny, nieatrakcyjny, często głupim. W najlepszym wypadku będzie praktyczny. Z zakupami sobie poradzi, ale nie będzie go stać na coś więcej. Miliony ludzi, którzy nie potrafili odpowiednio zrelaksować umysłu pozostali biedni i nieatrakcyjni, bez autorytetu i siły.

Wiem, że niektórzy z was zastanawiają się, czy twój umysł też to potrafi. Tak, jest to możliwe aby wyciszyć umysł i używać go tylko wtedy, kiedy to potrzebne- wówczas jego moc ulegnie zwielokrotnieniu. Zbierze tyle energii, że każde jego słowo trafi do serca słuchacza.

Umysł zrelaksowany może być tak potężny i wypełniony siłami, jakby zawsze panowała w nim wiosna.

Jeżeli zaś chodzi o wyższe ja, to cisza ukaże tobie nieskończoną krainę nieśmiertelności i wszystkiego, co można nazwać błogosławieństwem.

Hipnoza udostępnia każdemu co najmniej dwa światy. Tamten świat – duchowy – a również ten świat, fizyczny. Nie będziesz już biedakiem. Zyskasz bogactwo, bogactwo którym nie są pieniądze. Istnieje wiele rodzajów bogactwa. Można by powiedzieć, że człowiek majętny jest najbiedniejszym z bogaczy. Człowiek niezamożny określiłby go, jako najbogatszego biedaka, ale ludzie kreatywni, artyści, tancerze, muzycy, naukowcy powiedzieliby właśnie, że jest najbiedniejszym i ograniczonym bogaczem.

Hipnoza ukaże ci świat twojego wnętrza, sprawi, że staniesz się największym bogaczem. Uczyni ciebie bogatym, ponieważ przejawi moc twojego umysłu poprzez różne talenty. Przecież każdy rodzi się z jakimś talentem i jeśli nie wykorzystasz go w pełni, coś w twoim wnętrzu pozostanie zmarnowane. Wciąż będziesz czuć, że czegoś tobie brakuje.

Daj umysłowi odpocząć. Teraz ty zacznij go obserwować.

Twój umysł powoli, powoli, nauczy się zachowywać ciszę. A kiedy już się tego nauczy stanie się potężny. Słowa jego przestaną być tylko pustymi słowami. Nabiorą celności, giętkości i jakości, jakich nie miały nigdy wcześniej. Będą trafiać w sedno spraw, jak strzały. Słowa twoje bez względu na bariery przekonań, postaw, logiki dotrą zawsze bezpośrednio do serca słuchaczy.

Umysł otoczony ciszą stanie się dobrym sługą wewnętrznej mocy. Wtedy twoja istota będzie panem, a pan może używać umysłu, kiedy go potrzebuje i wyłączać go, kiedy już nie jest mu potrzebny.

Potęga umysłu, weź ją- przestań czekać i marnować życie.

© Tekst ze strony www.neurolingwistyka.com Grzegorz Halkiew

Trening autogenny

Trening autogenny- skoncentrowane odprężanie- jest metodą opracowaną przez J. H. Schultza (1884-1970) .

J.Schultz pracując we wrocławskim Instytucie Hipnozy zauważył, że hipnotyzowani stale przeżywali dwa typowe stany: ciężar i ciepło w różnych częściach ciała, co interpretował jako początek „przełączenia” w wegetatywnym systemie nerwowym. Z wcześniejszych prac swoich kolegów Schultz wiedział, że takie przełączenie może być spowodowane przez samego pacjenta. Dało mu to podstawy do opracowania metody treningu autogennego (TA). W 1932 r. wydał książkę tłumaczoną na wiele języków pod tytułem „Trening autogenny – samo odprężenie przez koncentrację”. Praca ta spotkała się z dużym zainteresowaniem opinii publicznej.

Metodę tę rozwinął na bazie wiadomości z dziedziny europejskiej hipnozy, indyjskiej jogi i japońskiej medytacji zen. W praktyce osiągnął wspaniałe wyniki, szczególnie u pacjentów potrzebujących uspokojenia i zwiększonej świadomości.

Zaletą treningu autogennego jest to, że nie wymaga nakładu sił i wiele czasu. Pierwsze efekty to podwyższenie sprawności fizycznej i psychicznej, poprawa zdrowia i bardziej pozytywne nastawienie do życia. Rozwijając umiejętność łatwego kontaktowania się z podświadomością uruchamia zupełnie unikalne możliwości. Dochodzi do uwolnienia traumatycznych wspomnień i odblokowania starych napięć. Wzrasta łatwość uczenia się i zapamiętywania, odbudowuje poczucie własnej wartości, otwierają się możliwości pełniejszego kierowania zdarzeniami. Naturalne staje się osiąganie tego, co wcześniej było jedynie marzeniem

Podstawowe pozycje w TA

W TA dozwolona jest zasadniczo każda pozycja, w której ciało może się odprężyć. Istniej przekonanie, że kto raz się już zdecydował na jakąś pozycję, powinien ją stosować zawsze, w przeciwnym wypadku na sukces w ćwiczeniu trzeba będzie czekać. W praktyce sprawdziły się trzy podstawowe pozycje:

pozycja leżąca- odprężone ciało spoczywa wygodnie na twardym podłożu, a głowa nieco wyżej na poduszce. Ręce są lekko ugięte w łokciach, dłonie luźno spoczywają przy udach, czubki palców nóg są zwrócone lekko na zewnątrz. Niekiedy w tej pozycji pojawiają się nieprzyjemnie uczucia w plecach lub w klatce piersiowej, zwłaszcza u osób ze schorzeniami kręgosłupa (lordoza). Wówczas potrzebne są dodatkowe poduszki lub koce, które się podkłada pod plecy i kolana lub lędźwie, aby leżeć wygodnie.

bierna pozycja siedząca- potrzebne jest krzesło z wysokim oparciem z tyłu pod głowę i bocznymi pod ręce, aby mogły swobodnie na nich się opierać. Lekko rozstawione nogi oparte są na podłodze, nigdy nie powinno się zakładać nogi na nogę.

aktywna pozycja siedząca- znana jest ona również pod nazwą „pozycji dorożkarza”, ponieważ dawniej w takiej rozluźnionej pozycji siadywali na koźle woźnice. Najpierw prostujemy się i rozciągamy kręgosłup, potem swobodnie opadamy do przodu. Ważne jest przy tym, żeby nie uciskać brzucha, co dotyczy zwłaszcza osób otyłych. Lekko ugięte w łokciach ręce spoczywają płasko na udach, i nie powinny się dotykać, bo to rozprasza. Nogi są lekko rozstawione. Głowa zwisa luźno do przodu, żuchwa jest opuszczona, ale nie należy otwierać ust.

Często uczestnicy TA zamykają na początku oczy. Zamknięcie ich ułatwia wchodzenie w stany hipnotyczne- ponieważ jest najprostszym odcięciem się od sygnałów zewnętrznych.

Podstawowe ćwiczenia TA

Podstawowy program składa się z sześciu ćwiczeń.

Formuła spokoju
Ta formuła została włączona do treningu przez prof. Schultza jako „wstawka przypominająca o celu ćwiczenia”. Brzmi ona: Jestem zupełnie spokojny.

Trening rozpoczyna się od bardzo zdecydowanego jednorazowego przywołania tej sugestii; by wzmocnić jej działanie, można wykonać głęboki wdech. W dalszym ciągu treningu tę uspokajającą formułkę powtarza się raz po każdym sześciokrotnym powtórzeniu innych sformułowań.

Formuła odwołania
Wyobrażając sobie poczucie ciężaru, ciepła i chłodnego czoła, powoduje się obiektywnie wymierne zmiany fizyczne. Wywołuje je przede wszystkim wegetatywny system nerwowy, niezależny od naszej woli, zmieniający ukrwienie i napięcie mięśni w taki sposób, że sugestie stają się rzeczywistością.

Podczas treningu te zmiany fizyczne są pożądane, ale w życiu codziennym przeszkadzają. Dlatego pod koniec treningu odwołuje się te stany przez jednorazowe sugestywne przywołanie formuły: Zginam i prostuję ręce – oddycham głęboko – otwieram oczy!

Wyobrażając to sobie, energicznie porusza się rękami, głęboko oddycha, po czym otwiera oczy.

Jeśli się zapomni o tym odwołaniu, przez dłuższy czas można mieć jeszcze nieprzyjemne uczucie przede wszystkim w kończynach, które co prawda nie jest niczym groźnym, ale też niczym miłym. Aby je usunąć, należy jeszcze raz na krótko powrócić do treningu autogennego, po czym energicznie odwołać stan pozostały po ćwiczeniu.

Takie odwołanie jest niepotrzebne, jeśli coś nagle wyrwie nas z treningu, na przykład telefon lub dzwonek u drzwi, ponieważ taki „szok” gwałtownie przerywa stan odprężenia. Jeśli się zaśnie podczas treningu, to też nie ma potrzeby odwoływania, ponieważ odprężenie przechodzi wówczas w naturalny sen.

Ćwiczenie l: ciężkie ręce

Przez pierwsze dwa tygodnie trenuje się odczuwanie ciężaru w rękach. Na ogół wywołuje się wrażenie ciężaru prawej ręki. U leworęcznych często udaje się je łatwiej wywołać w lewej ręce. Odpowiednia formuła brzmi:

Prawa (lewa) ręka jest bardzo ciężka.

Powtarza się to osiemnaście razy, na początku i po każdych sześciu powtórzeniach przywołuje się jeden raz formułę spokoju, pod koniec odwołuje się uczucie ciężaru; odwołanie jest konieczne także wówczas, gdy początkowo nie uświadamiamy sobie uczucia ciężaru, również wtedy bowiem mogły nastąpić nieodczuwalne zmiany fizyczne.

Wrażenie ciężaru u niektórych osób daje się wyraźnie odczuć już po pierwszych ćwiczeniach, na ogół trzeba na to jednak kilku dni albo nawet dłuższego czasu. Często można przyspieszyć działanie, wyobrażając sobie na początku ćwiczenia, że się niesie ciężką torbę z książkami. Na ogół bardzo to pomaga.

Nigdy nie wolno sobie wyobrażać ciężaru w obu rękach, ponieważ doświadczenie uczy, że utrudnia to koncentrację i wtedy trzeba długo czekać na wynik. Później uczucie ciężaru obejmuje automatycznie resztę ciała.

Ćwiczenie 2: ciepłe ręce

Niezależnie od tego, na ile wyraźne jest odczuwanie ciężaru po pierwszych dwóch tygodniach, należy przejść do ćwiczeń związanych z ciepłem. W miarę dalszego trenowania wrażenie będzie coraz wyraźniejsze. Nierzadko ciepło odczuwa się bez szczególnej sugestii już w ciągu pierwszych dwóch tygodni, ale mimo to należy ćwiczyć jeszcze trzeci i czwarty tydzień. TA polega przede wszystkim na systematycznym przestrzeganiu struktury ćwiczeń, której nie należy zmieniać.

Także ciepło wyobrażamy sobie najpierw w prawej ręce, a leworęczni w lewej. W tym celu powtarza się następującą sugestię: Prawa (lewa) ręka jest bardzo ciepła.

To sformułowanie powtarza się ponownie osiemnaście razy, przerywając je po każdych sześciu powtórzeniach formułą spokoju. Rozpoczyna się od sugestii ciężaru z pierwszych dwóch tygodni, powtarzanych teraz tylko sześciokrotnie. Pod koniec jak zwykle odwołuje się ją.

Jeśli wrażenie ciepła nie pojawia się wyraźnie w krótkim czasie, można przed treningiem (ale nie w czasie ćwiczeń) zanurzyć rękę w ciepłej wodzie i wtedy przypomnieć sobie w czasie ćwiczenia uczucie ciepła w ręce, co pomaga przy jego wywołaniu. Z biegiem czasu ciepło ogarnia całe ciało, bez konieczności specjalnego przywoływania tego wrażenia. Nie należy wyobrażać sobie ciepła w obu rękach, ponieważ utrudnia to koncentrację.

Już te pierwsze dwa podstawowe ćwiczenia z pierwszych czterech tygodni na ogół działają uspokajająco i relaksujące. Nie należy się jednak zadowalać tym działaniem, lecz wzmocnić je przez wykonywanie następnych czterech ćwiczeń TA.

Ćwiczenie 3: spokojne serce

Niezależnie od tego, na ile wyraźnie po pierwszych czterech tygodniach odczuwa się wrażenie ciężaru i ciepła, przechodzi się w piątym tygodniu do ćwiczenia związanego z sercem. Ćwiczenie to nie sprawia większych trudności, ponieważ serce silnie reaguje na wyobrażenia. Może to mieć jednak i ujemne strony, ponieważ przy ćwiczeniu związanym z sercem nierzadko pojawiają się niepożądane zjawiska towarzyszące. Z reguły są one co prawda przykre, ale nie niebezpieczne. Mimo to warto omówić to ćwiczenie ze specjalistą (zwłaszcza jeśli ktoś choruje na serce) i początkowo najlepiej uczyć się je wykonywać pod okiem specjalisty. Osoba ucząca się samodzielnie TA może opuścić ćwiczenie związane z sercem i przejść od razu do ćwiczenia oddechu lub raz je wykonać i zrezygnować z niego w razie pojawienia się jakichś przykrych sensacji. Zmniejsza to co prawda efekty treningu, ale serce tak czy inaczej korzysta z ogólnego odprężenia, nawet bez tego specjalnego ćwiczenia.

Standardowa formuła ćwiczenia serca brzmi: Serce bije spokojnie i miarowo. Przy pojawieniu się niepożądanych objawów można tę formułę zmodyfikować na własny użytek; przy niskim ciśnieniu na przykład pomaga sugestia: Serce bije spokojnie i mocno.

Dla osób wrażliwych, reagujących dolegliwościami serca na bodźce nerwowe, korzystniejsze są następujące sugestie: Serce pracuje bardzo spokojnie albo Tętno jest spokojne i miarowe.

Ćwiczenie serca może korzystnie wpływać na powszechnie występujące dolegliwości sercowe o charakterze psychiczno-nerwowym, na które uskarża się dzisiaj tak wiele osób, i pomagać w leczeniu organicznych schorzeń serca. W obu wypadkach należy jednak zasięgnąć rady terapeuty, który opiekuje się chorym.

Ćwiczenie 4: spokojny oddech

Jest to jedno z najważniejszych ćwiczeń. Każdy z nas ma na ogół zbyt gorączkowy i płytki oddech, co stanowi zagrożenie dla zdrowia. Dzięki pogłębionemu oddechowi cały organizm otrzymuje więcej tlenu, poprawia się przemiana materii, a pośrednio głęboki oddech powoduje także ogólne uspokojenie i odprężenie. Jednak osoba cierpiąca na organiczne schorzenia dróg oddechowych może wykonywać te ćwiczenia tylko za zgodą specjalisty – na początku najlepiej pod jego kontrolą – by uniknąć skutków ubocznych.

W ćwiczeniach oddechowych TA nie wolno świadomie regulować oddechu, tak jak to ma miejsce podczas świadomej gimnastyki oddechowej; uspokojenie i pogłębienie oddechu powinno być wyłącznie wynikiem działania sugestii, w przeciwnym razie można doprowadzić do zaburzeń w oddychaniu. Odpowiednia formuła brzmi: Oddech jest bardzo spokojny i miarowy.

Powtarza się ją osiemnaście razy, przedtem przywołując po sześć razy formuły ciężaru, ciepła i serca, przedzielając je formułą spokoju. Ćwiczenia oddechowego nie przerywa się jednak po sześciokrotnym powtórzeniu formułą spokoju, stosuje się natomiast sugestię: Oddycha mną. Sugestia ta została wybrana przez prof. Schultza, aby podkreślić fakt, że oddechem nie wolno świadomie sterować.

Jeśli ćwiczenie oddechowe nie bardzo nam wychodzi, można sobie przed nim plastycznie wyobrazić fale morskie, jak nieustannie zalewają plażę i łagodnie omywają nasze ciało. Ćwiczenie serca może korzystnie wpływać na powszechnie występujące dolegliwości sercowe o charakterze psychiczno-nerwowym, na które uskarża się dzisiaj wiele osób, pomaga w leczeniu organicznych schorzeń serca. W obu wypadkach należy jednak zasięgnąć rady terapeuty, który opiekuje się chorym.

Ćwiczenie 5: ciepłe ciało

Głęboko w jamie brzusznej, za żołądkiem, znajduje się splot słoneczny (plexus solaris), największy splot nerwowy wegetatywnego systemu nerwowego, niezależnego od woli. „Obsługuje” on przede wszystkim narządy układu trawiennego, bardzo czule reagujące na bodźce psychiczne i nerwowe. Związek ten widać również w mądrości ludowej, o czym świadczą takie wyrażenia, jak „Żółć mnie zalewa”, albo: „Ze złości flaki mi się przewracają”. Praktyka medyczna potwierdza związek między przeżyciem fizycznym i psychicznym, na przykład przy wrzodach żołądka, biegunkach i zaparciach.

Wrażenie ciepła w splocie słonecznym może unormować funkcjonowanie narządów trawienia, ponadto pogłębić też ogólne odprężenie i wyciszenie. Podstawowa formuła brzmi: Splot słoneczny promieniuje ciepłem.

Pojęcie „splotu słonecznego” jest dla wielu osób zbyt „uczone”, nie potrafią sobie niczego takiego wyobrazić, wobec czego nie odczuwają ciepła. Wtedy może być wskazane wyobrażanie sobie zamiast splotu słonecznego ciepła w brzuchu, żołądku albo w okolicach nerek. Są to pojęcia konkretne, ułatwiające trening. Tutaj każdy musi sam wypróbować, jak najlepiej uzyskać wyraźnie odczuwalne efekty.

Jeśli wywołanie wrażenia ciepła sprawia komuś trudność, łączy się tę sugestię z oddechem, skupiając się na wyobrażeniu ciepła przy wydechu. Jeśli w ciągu dwóch tygodni nie uda się wywołać wyraźnego wrażenia ciepła, można sobie pomóc, wyobrażając sobie na początku ćwiczenia, że się wypiło troszkę koniaku, powodującego uczucie miłego ciepła w brzuchu, albo że słońce grzeje nas w brzuch, co przeważnie wyraźnie poprawia działanie sugestii.

Ćwiczenie 6: chłodne czoło

To ostatnie ćwiczenie TA, do którego się przechodzi po ćwiczeniu ciepła w splocie słonecznym, wywołuje uczucie lekkiego chłodu na czole. Jego znaczenie oddają też potoczne wyrażenia, utożsamiające chłód ze spokojem i rozsądkiem – „być chłodnym i opanowanym”. Formuła chłodnego czoła brzmi: Czoło jest przyjemnie chłodne. Nigdy nie wolno zastępować słowa „chłód” przez „zimno”, ponieważ może to wpłynąć na ukrwienie i spowodować silny ból głowy, niekiedy nawet ostrą migrenę lub utratę przytomności.
Gdy wrażenie chłodu na czole po pewnym czasie staje się coraz wyraźniejsze, wystarczy sześciokrotne powtórzenie odpowiedniej sugestii.

W miarę dalszego treningu poszczególne stany występują coraz szybciej i wyraźniej, aż stają się odruchem, pojawiającym się praktycznie w ciągu minuty, bez potrzeby dłuższego powtarzania sugestii. W zależności od podatności na sugestie danej osoby może to nastąpić już po kilku tygodniach, ale niekiedy dopiero po kilku miesiącach. W każdym razie zawsze konieczny jest wytrwały trening dwa-trzy razy dziennie.

Gdy tylko osiągnęło się taki stan zaawansowania, łączy się sugestie w następującą skróconą formułą, którą wystarczy bardzo intensywnie przywołać sobie jeden jedyny raz:

Spokój – ciężar – ciepło –
Serce i oddech całkiem spokojne i miarowe –
Splot słoneczny promieniuje ciepłem –
Czoło przyjemnie chłodne (raz)

Wprawna osoba po przywołaniu tej formuły uzyskuje głębokie odprężenie i może szybko odpocząć, uspokoić się albo pozytywnie wpłynąć na siebie. Pod koniec treningu należy jak zwykle odwołać stan relaksu przez wypowiedzenie przyjętej formuły:

Zginam i prostuję ręce – głęboko oddycham – otwieram oczy.

Stosując skrócone sugestie można w ciągu dnia w odprężonej pozycji siedzącej wykorzystać wiele okazji do krótkiego, niezauważalnego treningu. Ponadto stwarza to warunki do przejścia w razie potrzeby do wyższego stopnia TA, do którego z czasem dojdziemy.

Pozytywna autosugestia niekoniecznie oznacza, że można osiągnąć stan głębokiego relaksu w ciągu kilku minut. W zasadzie zaleca się odczekać do chwili, gdy w podstawowym treningu dojdzie się do stanu chłodnego czoła. Na próbę można w razie potrzeby zacząć wcześniej, należy się wtedy jednak liczyć z często opóźnionym i słabszym wynikiem. Formuły autosugestii powtarza się przed odwołaniem stanów uzyskiwanych w ćwiczeniu po trzydzieści razy, bardzo głęboko wczuwając się w ich treść.

Zastosowanie treningu autogennego

Zapobieganie skutkom stresu i chorobom cywilizacyjnym uznaje się za podstawową dziedzinę stosowania treningu autogennego. Ruch, wysiłek fizyczny i racjonalne odżywianie mogłyby, łącznie z TA, stać się podstawą medycyny prewencyjnej. Człowiekowi zdrowemu TA pomaga zapobiec wielu chorobom, zwłaszcza stabilizuje samopoczucie ludzi, którzy jeszcze nie są chorzy, ale już nie czują się w pełni zdrowi.

TA – sam albo łącznie z innymi zabiegami psychoterapeutycznymi – może mieć korzystny wpływ przy zaburzeniach psychicznych, pod warunkiem, że pacjenci są jeszcze w stanie stosować autosugestię. Wreszcie TA może być pomocny również przy leczeniu chorób organicznych.

Trening autogenny wspomaga inne zabiegi psychoterapeutyczne, a w niektórych wypadkach wystarcza jako jedyna metoda leczenia. Psychozy i niektóre nerwice nie poddają się działaniu treningu. Cierpiący na nie pacjenci na ogół już nie są w stanie regularnie stosować TA albo w ogóle nie potrafią go wykonywać.

Przede wszystkim należy wymienić następujące zastosowania TA, rokujące nadzieje na wyleczenie:

– nerwowość (aż do wybuchowej agresywności), pobudliwość i drażliwość,
– depresje, lęki, lęk egzaminacyjny, nieśmiałość, zahamowania, lęk przed czerwienieniem się, poczucie mniejszej wartości,
– zaburzenia seksualne powodowane czynnikami psychicznymi,
– choroby psychosomatyczne, na przykład wrzody żołądka i uczucie lęku w chorobie serca (stenokardia),
– zaburzenia snu o rozmaitym podłożu, wyczerpanie nerwowe,
– nałogi i uzależnienia od leków, nikotyny i alkoholu, metoda pomocnicza przy leczeniu narkomanii.

Choroby organiczne i psychosomatyczne

W wypadku dolegliwości organicznych, które po części mogą być spowodowane zaburzeniami psychicznymi i przyjmować charakter psychosomatyczny, TA często przyczynia się do złagodzenia objawów i do zmobilizowania sił odpornościowych organizmu, pozwalając na szybsze pokonanie choroby. TA nie może zastąpić właściwego leczenia przyczyn choroby organicznej za pomocą odpowiednich leków. Ponieważ jednak system nerwowy w większości chorób odgrywa określoną rolę, korzystnego wpływu TA można się spodziewać również w tych wypadkach, w których w grę wchodzi schorzenie organiczne. Taki korzystny wpływ może mieć miejsce np. w następujących chorobach czy dolegliwościach:

– zaburzenia w funkcjonowaniu układu trawienia, np. wymioty, biegunka, zaparcie, nerwowe połykanie powietrza i inne zaburzenia połykania, wrzody żołądka i dwunastnicy,
– w zapobieganiu zawałom serca i w leczeniu poszpitalnym, terapia „znerwicowanego” serca,
– dolegliwości ze strony układu oddechowego, np. katar sienny, astma oskrzelowa,
– choroby kobiece, np. bolesne miesiączki, klimakterium, a także przygotowanie do porodu,
– bóle o różnorakich przyczynach, np. bóle głowy i migreny, ból zębów, neuralgie, bóle reumatyczne oraz łagodzenie bólów fantomowych po amputacjach, o wrażliwość na zmiany pogody, nadwaga, choroby skórne (np. brodawki, swędzenie).

Zjawiska uboczne w TA

W większości wypadków zjawiska towarzyszące ćwiczeniom są niewinnymi skutkami wegetatywnego przełączenia organizmu i odprężenia. Pojawiają się one na przykład wówczas, gdy silne napięcie pewnych ośrodków w mózgu rozładowuje się pod wpływem odprężających sformułowań, są więc zjawiskami pożądanymi. Jeśli się nie zwraca na nie uwagi i konsekwentnie nadal trenuje, to na ogół samoistnie ustępują. Mimo to ćwiczący powinien się z nimi liczyć, ale, przerażony nimi, nie rezygnować z dalszego treningu. Zbyt długie ćwiczenia mogą wywołać skurcze, niekiedy może dojść do cofnięcia się już uzyskanych wyników.

Takimi zjawiskami towarzyszącymi mogą być:

– drganie lub drżenie mięśni i zaburzenia w czuciu ( mrowienie, pieczenie, napięcie, poczucie bolesnej ciężkości lub brak czucia), występujące przede wszystkim w czasie ćwiczeń związanych z poczuciem ciepła i ciężaru;

– kaszel, ziewanie, kichanie, łzawienie, ślinotok, niekiedy podniecenie seksualne, włącznie z wrażeniami przypominającymi orgazm (wytrysk nasienia);

– w czasie ćwiczeń sercowych i oddechowych tępe uczucie ucisku w okolicach serca, kołatanie i kłucie serca, zaburzenia oddechu aż do ataków duszności włącznie, gdy się wręcz „zapomina” o oddychaniu;

– głównie podczas ćwiczeń uczucia ciepła w brzuchu występuje ucisk w żołądku, skurcze, ból brzucha i mdłości;

– chłodne czoło może powodować zawroty głowy, zakłócenia równowagi, oszołomienie, uczucie wirowania lub unoszenia się w powietrzu i niepożądanej senności;

– przejściowe halucynacje wyrażają się w omamach zapachowych i smakowych (na przykład zapach tytoniu, perfum, dymu), częściej w zjawiskach akustycznych, przy których słyszy się głosy i szumy, niekiedy nawet całe fragmenty muzyczne; czasami słyszy się ciszej lub głośniej niż w rzeczywistości dźwięki pochodzące z otoczenia; halucynacje optyczne wyrażają się w widzeniu światła, ciemności, koloru i ruchu, niekiedy wspomnienia łączą się w prawdziwe „filmy”, jak w snach;

– psychiczne zjawiska towarzyszące to niekiedy strach, depresja, euforia lub wzmożona potrzeba czułości;

– wielu początkujących uskarża się na niepohamowany natłok idei i myśli, częściowo związanych z przeżyciami dnia, z którymi jeszcze nie zdążyli się uporać; częściowo pojawiają się również stale powracające natrętne myśli.

Chociaż te zjawiska towarzyszące mają w zasadzie swój sens i rozładowują napięcie, odczuwa się je jako zakłócenia i przeszkody na drodze do sukcesu. Niestety, przeciwdziałanie im nie jest możliwe. Najlepiej pogodzić się z nimi i zaufać, że w miarę ćwiczeń zanikną. Jeśli początkowo około połowa ćwiczących uskarża się na nie, później jest ich już tylko niecałe 7%.

TA dla zdrowych

Zdrowemu człowiekowi TA pomaga w osiągnięciu bardziej zrównoważonego stosunku do życia, co pozwala mu łatwiej poradzić sobie z problemami i kłopotami dnia codziennego. Trening wzmacnia wydajność jego pracy, zdolność koncentracji i pamięć, a jednocześnie umożliwia uzyskanie stanu krótkiego relaksu niejako „na zamówienie”. Nie ma prawie takiej sytuacji życiowej, w której TA nie byłby pomocny. Sugestie każdorazowo zależą od okoliczności. Osoba przestrzegająca zasad tworzenia sformułowań sugestii zawsze znajdzie zwrot odpowiadający jej problemowi. Ale już nawet ćwiczenia podstawowe przyczyniają się do łatwiejszego i bardziej skutecznego radzenia sobie z życiem.

Można stwierdzić: u osób zdrowych TA powoduje zasadniczą poprawę nastawienia do życia, budzi w każdej sytuacji pozytywne oczekiwania, usuwa paraliżujące negatywne wyobrażenia, lęki i zahamowania, a tym samym przyczynia się do większego zadowolenia z życia i wiary we własną przyszłość, do zauważania drobnych radości dnia codziennego i korzystania z nich, a jednocześnie do łatwiejszej akceptacji nieuniknionych przykrości, które spotykają każdego. W ten sposób TA pośrednio chroni również przed zaburzeniami psychicznymi i chorobami fizycznymi.

TA dla zaawansowanych

Osoba doświadczona potrafi wprowadzić się w ciągu jednej minuty w stan, jaki wywołują ćwiczenia podstawowe TA. Musi sobie w tym celu bardzo silnie zasugerować: Spokój – ciężar – ciepło – serce i oddech całkiem spokojne – splot słoneczny promieniuje ciepłem – czoło przyjemnie chłodne – sformułowania słowne (30 razy) lub plastyczne wyobrażenia z dalszych ćwiczeń dla zaawansowanych -odwołanie.

W tym stadium treningu osoba ćwicząca może poznać sama siebie i uporać się ze swoimi konfliktami, a nie tylko je przesłonić, jak to ma miejsce w czasie ćwiczeń podstawowych. TA dla zaawansowanych należy więc do zakresu psychologii głębi i dlatego powinno się go uczyć – w miarę możliwości – pod kierunkiem specjalisty.

Regresja hipnotyczna

Stosowanie regresji dowodzi, że jesteśmy o wiele bardziej skomplikowani i bogaci wewnętrznie niż na pozór nam się wydaje. Tworzymy swoje wyobrażenia o sobie głównie na podstawie zewnętrznego postrzegania własnych możliwości, sukcesów lub porażek. W percepcji siebie wiele pomijamy, ponieważ nie mamy świadomości istnienia innych wymiarów swojego człowieczeństwa. Żyjemy zaledwie cząsteczką tego, co jest naszą prawdziwą mocą (głębią?)- tym, co pozwala nam żyć naprawdę. Podczas regresji możesz po raz pierwszy doświadczyć bogactwa swojego dziedzictwa, które pozostanie z tobą już na zawsze. Niezwykła wartość tych sesji polega między innymi na odkrywaniu zablokowanych zdolności i uczuć, uwolnieniu się od lęków przed śmiercią oraz zrozumieniu procesu wiecznego odradzania się i kontynuacji życia.

Regresja hipnotyczna sięga do źródeł objawów chorobowych i przyczyn zaburzeń. Odkrycie przeszłych doświadczeń zawsze przynosi ulgę i dostrzeżenie własnej słabości w zdecydowanie szerszym kontekście wydarzeń, a zastosowanie terapii niweluje dotychczasowe dolegliwości.

W hipnozie tkwi niebywała siła leczenia, ponieważ sięga do duchowych źródeł schorzenia i często jest bardziej skuteczna niż leki najnowszej generacji.

U podstaw naszego bytu materialnego leży energia myśli i emocji. Jeśli podczas doznań regresyjnych zmieni się świadomość człowieka, wzrośnie wibracja jego uczuć, zapanuje spokój i mądrość wynikająca z doświadczeń wieków, wówczas musi to wpłynąć kojąco na stan materii. Stan anormalny zniknie, a pojawi się zdrowie, które jest naszym naturalnym stanem

Podczas regresji nieświadomy umysł w ogromnej ilości przypadków ujawnia zdarzenia odpowiedzialne za takie dolegliwości jak bóle głowy, brzucha, serca, kręgosłupa, lęk, nowotwory, otyłość, bezpłodność, zaburzenia widzenia, problemy seksualne, zaburzenia snu, a nawet depresję i zahamowania psychiczne. Znając przyczynę można wpłynąć na zmianę niewłaściwych zachowań, dodać pewności i odwagi, usunąć zaburzenia czynnościowe, histeryczne i nerwicowe, spowodować, że pacjent zacznie żyć pełnią życia.

Dzięki cofnięciu się do poprzednich wcieleń można zbadać związki pomiędzy bliskimi sobie ludźmi i odszukać powody ich aktualnych konfliktów, bądź też wspaniałej wielkiej miłości. Jeśli jednak w związku są nieporozumienia, można zobaczyć i zrozumieć przyczynę problemów, co pomoże w ich pokonaniu i da szansę na rozkwit obojga partnerów.

Podczas regresji często okazuje się że ci, którzy występują w naszym obecnym życiu, byli naszymi bliskimi przyjaciółmi, krewnymi lub wrogami. Czasami służą nam pomocą, a czasami odpracowujemy, zaciągnięty w stosunku do nich, karmiczny dług. Wybaczamy lub prosimy o wybaczenie. Przebaczenie jest kluczem do wolności od lęku, jest drogą do zdrowia i szczęścia. Jest również jedną z podstawowych lekcji do odrobienia na ziemi, ponieważ wpływa to nie tylko na najbliższe związki z osobami spotykanymi codziennie, ale ma też zdecydowanie głębszy wydźwięk w skali całej ludzkości.

W czasie regresji mamy możliwość oglądać i przeżywać bolesne sytuacje z duchowego punktu widzenia. Rodzi się wtedy płynąca z wyższego poziomu pojmowania prośba o przebaczenie, zrozumienie okoliczności i emocjonalny dystans do człowieka z przeszłości. Pozwala to na odpuszczenie win, wybaczenie również sobie i odblokowanie strumienia energii, dotychczas więzionej przez czarne uczucia.

Przeżyte dzisiaj i kiedyś doświadczenia, przeżycia, uczucia, myśli wiecznie żyją we Wszechświecie, a każde indywidualne pojednanie i przebaczenie, rodząca się i rozprzestrzeniająca się miłość powoduje znaczącą odmianę w całym świecie życia, światła, energii i materii.

Zdarzają się również cudowne spotkania kochających się od stuleci dusz. Rozpoznanie następuje bez żadnych wątpliwości. Związki takie zawsze są głębokie i ważne dla obojga partnerów.

Podczas regresji zawsze ma się wrażenie kontaktu z potężną mądrością płynącą do nas ze źródła prawdy absolutnej. Są to wyrażane przez nas najpiękniejsze myśli i słowa dotyczące miłości, poszanowania drugiego człowieka, dopełnienia swoich powinności, życia godnego i mądrego. Zaniedbywanie tego, bądź czynienie zła zawsze spotyka się z koniecznością odpracowania wyrządzonych krzywd, rozsiewanie zaś dobra owocuje najwspanialszymi darami. Nieświadomy umysł zapamiętuje każde nasze zachowanie, myśli, uczucia, intencje. W ten sposób tworzymy przyszłość samego siebie.

Gdy podczas regresji zadajemy pytania naszemu Wyższemu Ja w odpowiedzi otrzymujemy esencję prawdy o nas i o życiu. Poraża ona swoją oczywistością i nie pozostawia miejsca na ucieczkę. Niczym są wówczas wszelkie logiczne układanki, będące zwykle próbą pokrętnego tłumaczenia rzeczywistości lub naszą obroną.

Tylko nieliczni z nas mają świadomość swoich niezwykłych umiejętności i talentów. Dla większości jest to uczucie uśpione, niepewne i niewiadome. W regresji, kiedy już zamilknie wewnętrzny krytyk, możemy dotrzeć do czegoś, co żyje w nas od wieków. W stanie hipnozy uaktywniają się nasze prawdziwe możliwości. Znika blokujący lęk, wstyd i niepewność, a pojawia się wiara i zaufanie do siebie. Ludzie przeniesieni w poprzednie wcielenia często przypominają sobie swoje poprzednie zdolności. Po zakończeniu sesji mogą świadomie korzystać z odświeżonego talentu.

Z kolei osoby, które odczuwają specjalne zainteresowania jakąś dziedziną dzięki regresji z pewnością dowiedzą się skąd się one biorą. Każde uzdolnienie, talent, inspiracja artystyczna jest wynikiem pracy włożonej w życiu wcześniejszym.

Przeżycie regresji hipnotycznej, doświadczenie własnej śmierci i powtórnych narodzin wywiera znaczący wpływ na osobowość człowieka. Pozbawia widma strachu, że to już koniec. Daje dystans do biologicznego zjawiska śmierci, bo przecież nasza duchowa istota żyje nadal. W chwili śmierci z szacunkiem żegnamy swój ziemski byt i z błogim spokojem odpływamy w przestrzeń miłości i odpoczynku, mając pełną ufność w ponowne narodziny.

Podróż w inny wymiar naszego istnienia, tam, gdzie w niepojętym przez logiczny umysł hologramie życia okazuje się, że tak naprawdę nieważne są prestiżowe stanowiska i sukcesy finansowe – odkrywa prawdziwą istotę człowieczeństwa, którą są nasze uczucia. To co przeżywamy, emocje którymi obdarzamy innych ludzi : radość, żal, gniew, miłość, entuzjazm, złość, wściekłość, troskliwość, czułość, nienawiść, zaangażowanie, determinacja, pragnienie i tysiące innych wzniosłych lub upodlających uczuć władających nami tworzą esencją naszego bytu. Kotwiczą się one w ciele emocjonalnym i żyją przez całe stulecia, nie dając o sobie zapomnieć. Ujawniają się w postaci bólu, słabością ciała, czy powracającą nutą rozpaczy. Świadomie w żaden sposób nie można odkryć ich prawdziwej natury. Dopiero poprzez regresję hipnotyczną możemy dotrzeć do duchowych przyczyn pewnych dolegliwości, jak również powtarzających się w życiu krytycznych sytuacji i je uzdrowić.

Wtedy możemy poznać sens swojego życia i zacząć podążać właściwą ścieżką. Zrozumieć i odrobić zadaną nam przez Wszechświat lekcję. Efektem tego procesu jest natychmiastowy powrót do zdrowia, pojawienie się pełnych miłości i oddania związków z innymi ludźmi, a dobra materialne zaczynają napływać w większej obfitości.Taka terapia jest często zaskakująca i przerasta najśmielsze oczekiwania poddającej się jej ludzi.

Wszyscy, którzy podczas regresji dotknęli wyższego wymiaru swojego istnienia, wiodą dzisiaj zdecydowanie lepsze życie. Czasami wprowadzają ogromne zmiany, a czasami na pozór niewielkie. Pod wpływem kontaktu z Wyższym Ja.- źródłem wiedzy uniwersalnej przemianie ulega w człowieku to coś nieuchwytnego, czego nie można wyrazić słowami. Zaczyna on promieniować spokojem, miłością i zrozumieniem. Nabiera więcej pokory w stosunku do wielu zdarzeń. Spostrzega swoje nieograniczone możliwości. Rozpoznaje swoje talenty i zdolności. Jest w bliższym kontakcie ze swoim” ja „. Bardziej szanuje to, czym natura go obdarzyła. Daje siebie innym najpiękniej, jak tylko potrafi. Przestaje miotać się w życiu, reagować agresywnie na sprawy, których dotychczas nie rozumiał. Wie, że można osiągnąć w życiu wszystko, ale zabrać ze sobą, tylko to, co najwartościowsze to, co pomieści w sobie jego dusza – pokorę, współczucie, wiarę, miłość, bez oczekiwania na nagrodę.

Stanowimy nierozerwalną całość ze Wszechświatem, w którym wszystko wibruje energią różnej częstotliwości, światła, barwy i dźwięku. My poprzez nasze myśli i uczucia wibrujemy tę samą energią, która łączy się w naszym ciele, dając nam niepowtarzalną szansę doświadczenia bytu materialno-duchowego.

Podczas regresji hipnotycznej możesz odnaleźć harmonię własnego bytu, działania i stanu posiadania, odnaleźć siebie w otaczającym świecie, tego widzialnego i niewidzialnego, którego często nie jesteśmy w stanie pojąć rozumem. Możesz także poczuć się bezpiecznie, a o takim życiu bez lęku marzy przecież każdy człowiek. Regresja to spojrzenie na siebie i swoje życie z innego wymiaru.

© Tekst ze strony www.neurolingwistyka.com Grzegorz Halkiew

Moja pierwsza hipnoza

autor: Anna Godzisz

Hipnoza- dla jednych świat odlotowych wrażeń, dla innych tajemnicze przejście ze świata poznanego i przyjaznego do tajemniczej krainy, w której tak wiele się może zdarzyć. Dla jeszcze innych – narzędzie poznania samego siebie.

” Nie każdy w pełni zdaje sobie sprawę z tego, że hipnoza nie jest ani tajemnicza ani dziwna. W rzeczywistości każdy był w stanie hipnozy tysiące razy, Ty też.

Czytaj dalej Moja pierwsza hipnoza

Hipnoza stosowana

Czy czas urlopu może być czasem pracy?

Dla wielu z nas jest teraz pora urlopu, wypoczynku, leniuchowania, wyjazdu, podróżowania, opalania, pływania…. (czego to ludzie nie wymyślą).

Sprzyjająca pogoda, letni okres aktywności cielesnej (czy ktoś z was pamięta, że kiedyś to ludzie odczuwali porę godów letnich i porę godów zimowych, hmm?). Jednym słowem kanikuła.

W tym sielskim czasie możemy wykonać dla siebie coś dobrego ot tak, jakby od niechcenia, jakby w zabawie. Bawiliście się kiedyś tak, ze wynikiem zabawy była dobrze wykonana jakaś praca? Ja lubię takie zabawy. Lubię je nawet bardziej od mozolnej pracy, dlatego zawsze kiedy można przeramowuję pracę w zabawę. Kiedyś słyszałem takie powiedzenie: „Są ludzie, których świat pokochał i oni nawet się bawią, kiedy pracują”. Pomyślałem do siebie: „Ty też tak przecież chcesz, prawda!?” Jak to osiągnąć będzie można dowiedzieć się na proponowanych szkoleniach NLP.

Teraz napisze wam o jednaj z takich zabaw, kiedy to możemy zlecić umysłowi nieświadomemu rozwiązanie życzeń dotyczących czy to zdrowia, czy tez relacji np. z bliskimi nam osobami lub uczynienia bardziej opłacalnym naszego biznesu. Tak, tak!. Biznesy też mogą być prowadzone w sposób nieświadomy całkiem perfekcyjnie.

Osoby, które prowadzą samochód zapewne jeszcze pamiętają okres, kiedy się tego uczyły. Jak bardzo dużo trzeba było wówczas poświęcić uwagi na to, aby nie zapomnieć wcisnąć sprzęgła, wrzucić bieg i umiejętnie redukując nacisk na pedałach gazu i sprzęgła ruszyć do przodu. Mało kto w tym samym czasie mógł patrzeć dodatkowo na ulice, a wykonywanie innych czynności było wręcz niemożliwe. A dziś? Dziś możemy wsiąść do samochodu z papierosem bądź pączkiem, rozmawiać ze znajomymi z przedniego i tylnego siedzenia, słuchać radia, włączyć się w ruch, .prawda? Kto z nas w takim momencie zwraca uwagę na to, czy włączył bieg i jak redukuje nacisk na pedały gazu i sprzęgła? Wszystkie te czynności wykonuje nasza nieświadomość, nieświadomość perfekcjonisty. To taka nieświadoma kompetencja.

Może nie każdy z was ma świadomość, że jednak gdzieś w głębi duszy jest w pełni przekonany do tego, jak skuteczne są terapie krótkoterminowe w czasie których poprzez hipnozę czy autohipnozę następuje odwołanie się do ukrytych dla umysłu świadomego zasobów podświadomości.

„Obecnie jest czas intensywnych badań naukowych nad hipnozą. Prowadzone są szeroko zakrojone studia mające udowodnić, że zjawisko to nie istnieje lub raczej, że nie można osiągnąć więcej w stanie transu niż w stanie pełnej świadomości. W epoce scjentyzmu hipnoza zaczyna być odrzucana jako nienaukowa. Analizy tego typu są jednak zupełnie bezużyteczne dla praktyków, ponieważ hipnoza w badaniach i hipnoza w terapii to dwa różne rodzaje zjawisk. Zawsze będzie ona stosowana jako sposób kreowania relacji z ludźmi, którzy mają problemy nawet, jeśli analizy laboratoryjne dowiodą, że nie ma czegoś takiego jak „hipnoza”. Skoro mogła przetrwać okres religijny, przetrwa też okres naukowy.”

„Większość ludzi, łącznie z wieloma mającymi kliniczną praktykę profesjonalistami, myśli o hipnozie jako o czymś niezwykłym. W popularnym wyobrażeniu jest to praktyka polegająca na tym, że hipnoterapeuta mówi: „Rozluźnij się”, a gdy klient zapada w „sen”, przekazuje mu sugestie. Ktoś naiwny może sądzić, że jeśli ten rytuał nie jest dopełniony, nie może być mowy o hipnozie. Mając przekonanie, że hipnoza jest nierozerwalnie związana ze snem, trudno dostrzec jej związek z taką terapią, w której nie padają owe kluczowe słowa i w której terapeuta rozmawia na przykład z całą rodziną.

Używane tutaj słowo „hipnoza” nie odnosi się do pewnego rytuału, ale do szczególnej formy komunikowania się. Milton Erickson zbadał szereg różnorodnych sposobów indukowania transu hipnotycznego. Analizując jego pracę, jak również pracę innych hipnoterapeutów, trudno stwierdzić jednoznacznie, co jest relacją hipnotyczną a co nią nie jest. Erickson mógł uciekać się do tradycyjnej formy indukowania transu, ale mógł też nie wymieniając nawet słowa „hipnoza” po prostu prowadzić konwersację. Potrafił zahipnotyzować jedną osobę rozmawiając z inną. Poprzez akcentowanie pewnych słów był w stanie wprowadzić w trans określonego słuchacza swego wykładu. Zdarzało się też, że pracował z pacjentem, który dopiero później, jeśli w ogóle, zdał sobie sprawę, że był zahipnotyzowany. Na podstawie tego typu doświadczeń Erickson zmienił znaczenie określenia „stan hipnotyczny”. Gdy zrozumie się ten punkt widzenia, możliwe jest myślenie o hipnozie w szerszym znaczeniu i dostrzeżenie jej w różnorodnych sytuacjach, zwłaszcza w terapii ( Niezwykła terapia- techniki terapeutyczne Miltona H. Ericksona )

Zapewne jesteście bardzo ciekawi, jak więc zaplanować zabawę, podczas której to możemy zlecić umysłowi nieświadomemu rozwiązanie życzeń dotyczących czy to zdrowia, czy tez relacji np. ze wspomnianymi wcześniej bliskimi nam osobami lub uczynienia bardziej opłacalnym nie tylko nasz biznes? Opowiem wiec wam w związku z tym trochę o moim urlopie, dobrze?

Teraz w lipcu spędziłem tydzień czasu pod Babią Górą wraz ze współczesnymi szamanami (których pozdrawiam, śląc specjalne ukłony dla szamanek). Trener NLP oraz dobry hipnoterapeuta koniecznie musi poznać dorobek psychologii, a w szczególności tej pierwotnej, o której psychologia wtórna, akademicka, ciągle niestety zapomina. Zgłębialiśmy więc wiedzę o pracy z ciałem i umysłem nieświadomym poświęcając dnie (i noce, a jakże) na zabawę będącą nauką oraz jednocześnie nadając realności własnym życzeniom.

Babia Góra flirtowała ze mną przez cały okres pobytu w Zawoji, Mój wzrok ciągle wędrował ku jej zboczom, a zbocza jej wywoływały z pokładów nieświadomego umysłu coraz to kolejne wspomnienia, refleksje. Jej obecność ciągle była widoczna dla mnie nie tylko fizycznie, ale odciskała się również w ćwiczeniach i pracy.

Kiedy byłem wewnętrznie gotowy i nadeszła odpowiednia pora wybraliśmy się na wycieczkę aby zdobyć babiogórskie wierzchołki.

Czas ten poświęciłem na prace z umysłem nieświadomym poprzez autohipnozę zwracając się do niego, aby z dotychczasowego mojego życiowego doświadczenia, z ostatnich lat i dni, wybrał takie wydarzenia, moje zachowania, koncepcje, które to można zamienić na jeszcze lepsze, czerpiąc o tych lepszych wzorce z podświadomych zbiorów.

Na szlaku turystycznym ustawione są listwy wysokościomierza, przechodnie układają pod nimi kamienie, które z biegiem lat zamieniają się w coraz to wyższe kopce.

Symbolem rozwiązywanych życzeń ustaliłem wiec kamienie. Czas na rozwiązanie był czasem, w jakim niosłem je na stos. Swoja świadomą uwagę skierowałem na to, aby nie przeszkadzać ciału i umysłowi nieświadomemu. Obserwowałem wiec siebie jakby z nad poziomu głowy jak ciało moje same wybierało sobie kamienie- raz mniejsze, innym zaś razem większe- i przenosiło je z miejsca znalezienia na kopce- raz pokonując więcej metrów, innym zaś razem dokonując tego tuż przy kopcu. Wszelkie widoki, wrażenia z wędrówki dostarczały mi podpowiedzi jak zmienić swoje życie, na co zwrócić większą uwagę, a co pominąć jako nieważne. Taka terapia znającym prace Miltona H. Ericksona jest znana i wielu spośród nich doświadczyło jej niezwykłej skuteczności. Jak bardzo podoba wam się taka zabawa?

Czy chcecie dowiedzieć się, co i jak szybko zmieniło się w moim życiu? O tym jednak, oraz o szczegółach technik hipnotycznych napisze innym razem. Tych jednak, którzy chcieliby jeszcze w czasie wakacji poznać najbardziej tajne techniki i przekonać się o ich dużej skuteczności choćby przy chodzenia po rozżarzonych węglach, lub po roztłuczonym szkle zapraszam na warsztaty- Nie musisz mi wierzyć, ale na warsztatach przełamiesz wszystkie bariery, które warto przełamać, uwierz mi.

© Tekst ze strony www.neurolingwistyka.com Grzegorz Halkiew

Jak stać się skutecznym hipnotyzerem?

I -. CZY ZNASZ STANY?

1. Spokój wewnętrzny.

Jednym z warunków wysoce skutecznego wywoływania odmiennych stanów świadomości- czy to u siebie, czy też u klienta- jest posiadanie umiejętności osiągania wewnętrznego spokoju.

Ciekawe, czy i ty myślałeś o tym, jak osiągnąć tę umiejętność zamknięcia się na wszystko co otacza nas zgiełkiem, i jak osiągnąć umiejętność stworzenia w sobie oazy ciszy, spokoju, pełnej koncentracji?

Czy byłeś kiedyś w miejscu odizolowanym od cywilizacji? W takim miejscu, gdzie nie ma zasięgu telefonu komórkowego, a ty nawet nie wiesz, gdzie w promieniu wielu kilometrów szukać innych ludzi?

Nie dla każdego cisza jest czymś naturalnym. Wiele osób, którym kiedy uda się odnaleźć naprawdę ciche miejsce, będąc przepełnionymi wewnętrznym zgiełkiem, nie jest w stanie znieść takiej ciszy. Wielu nie może w takim miejscu nawet chwili usiedzieć, wielu się zrywa i ucieka,- a ty?

Przebywanie w miejscach odosobnienia, w miejscach wypełnionych monotonią widoków wymaga pewności siebie, wewnętrznej siły. Ten, kto podejmie takie wyzwanie zostaje w majestacie ciszy skonfrontowany z samym sobą, z utajonymi lękami i nastrojami, których w innych warunkach tak wyraźnie może sobie nie uświadamiać.

Ćwiczenia

Najlepiej jest zacząć od najprostszych ćwiczeń pozwalających na zdobycie umiejętności koncentracji na wewnętrznych stanach w taki sposób, aby nie była ona zakłócana przez natłok przepływających przez głowę myśli. Ćwiczenia te pomogą tobie również w dawaniu sobie rady z obciążeniami życia codziennego,- prywatnego i zawodowego.

W Warszawie, przy Pałacu Kultury jest fontanna,- siadam tam czasami i obserwuję ruch wody. Nie wiem jak szybko i ty spostrzeżesz to co ja, że kiedy patrzysz na ruch wody, spokój wewnętrzny przychodzi sam- i czujesz się tak, jakby ten spokój opływał ciebie, niczym woda rzeźbę fontanny.

Woda, która spływa kaskadami od góry do dołu,- wywołuje w sadzawce, rozchodzące się jednostajnym ruchem, fale. Tę drogę wody, tak uspakajającą i wyciszającą, powinieneś śledzić tak długo, aż będziesz potrafił ją odtworzyć z zamkniętymi oczami. Wrażenie to wzmocni się jeszcze bardziej, jeżeli z zamkniętymi oczami, skoncentrujesz się na odgłosie tej spadającej wody, na jej rozchodzącym się wokół zapachu.

Po pewnym czasie będziesz potrafił także w innym miejscu przywołać ten obraz. Obraz taki wymaga jednak regularnego powracania do źródła spostrzegania. Takim źródłem nie musi być fontanna, takich źródeł jest o wiele więcej- jest nim sama przyroda.

Mam ogród, poświęcam często swój czas na pielęgnację roślin. Obserwuję ich zmianę, od wiosny do zimy, przeżywając wraz z nimi pory roku- zapamiętując ich wzrost, barwę, zapach. Jest to kolejne ćwiczenie pozwalające na ukierunkowanie swojej koncentracji na pewien subtelny, starannie wyselekcjonowany, odbiór informacji.

Ty też może masz jakieś miejsce na łonie natury,- miejsce, które z biegiem czasu dobrze poznałeś i gdzie będziesz mógł patrzeć i słuchać we wszystkich porach roku. Tam będziesz mógł szukać wrażeń zmysłowych, które działają wyciszając,- takich jak wschód i zachód słońca, chmury, kwiaty, drzewa. Doznane wrażenia można wzmocnić i pogłębić rysując i malując to, na o patrzysz.

Spokój jest obecny nie tylko w przyrodzie, stanowi on także część naszej istoty. Na powierzchni naszej psychiki panują zwykle niepokój i wiry, tak jak na powierzchni wody, która prawie zawsze jest w ruchu. W głębinach duszy panuje spokój, podobnie jak w głębinach wód. Dojście do tej wewnętrznej głębi odnajdujemy dzięki wrażeniom, które nosimy w sobie.

Zatop się w rytmie własnego oddechu, śledząc jego kołyszący, niby fale morskie, rytm; skup swoją uwagę na wewnętrznym cieple, bądź nastaw uszu na dźwięki dochodzące z twojego ciała. Każda z tych metod pozwoli tobie odnaleźć wewnętrzny spokój głębin podświadomości. Spokój znany dobrze i tobie, choć możesz już o tym nie pamiętać, znany z dzieciństwa- kiedy to wypełniał całą twoją istotę poczuciem bezpieczeństwa, ufnością.

Możesz też w ramach ćwiczeń przypomnieć jakiś dzień z własnego życia,- dzień, który upłynął właśnie w spokoju, harmonii i radości. Wizualizuj, krok po kroku, wydarzenia z tego dnia. Przypomnij sobie kolejno wszystkie wrażenia zmysłowe z tego dnia jak obraz, dźwięk, zapach, smak, odczucia. Sam zajmij takie stanowisko, aby wszystko to ujrzeć jakby z wyższego punktu widzenia. Chodzi o to, aby w takich chwilach własne przeżycia i czyny tak obserwować i osądzać, jakby to nie ty sam, lecz ktoś inny je przeżywał i spełniał. Stań wobec siebie z wewnętrznym spokojem sędziego. Gdy osiągniesz wewnętrzny spokój oglądu, oddzieli się istotne od nieistotnego. Troski i radość, myśl każda, każde postanowienie przedstawią się tobie inne. Wartość takiego wewnętrznego, spokojnego oglądu samego siebie polega nie tyle na tym, co się przy tym zobaczy, ile raczej na znalezieniu w sobie siły do rozwinięcia takiego wewnętrznego spokoju. Zauważysz z czasem, że ten spokój wewnętrzny wywrze swój wpływ na twoje życie codzienne. Cały staniesz się spokojniejszy, nabierzesz pewności we wszystkich swoich czynnościach, żadne w ogóle zdarzenia nie zdołają ciebie wyprowadzić z równowagi. Powoli zaczniesz coraz bardziej sam sobą kierować, a coraz mniej poddawać się okolicznościom i wpływom zewnętrznym.

Innym dobrym ćwiczeniem jest zasypianie i wstawanie codzienne w wyciszeniu- to utrwala umiejętność wywoływania tego stanu. Dobrze jest wieczorem przejrzeć cały miniony dzień, bez emocji,- ponieważ już minął. Wraz z nadejściem poranka możesz zaplanować sobie nowy dzień- dzień spokojny, radosny, w którym osiągniesz z pewnością to, co jest twoim celem.

Podsumowanie

Spokój wewnętrzny jest bardzo ważnym elementem pracy hipnotyzera. Dobry raport oraz przejęcie prowadzenia umożliwiają przekazanie tego stanu ułatwiając tym samym klientowi wejście w odmienne stany świadomości. Z drugiej strony spokój wewnętrzny pozwala hipnotyzerowi na intuicyjny odbiór informacji płynącej z podświadomości klienta. Spokój jest tym, co umożliwia odróżnić istotne od nieistotnego.

© Tekst ze strony www.neurolingwistyka.com Grzegorz Halkiew

Copyright © Hipnoza - Grzegorz Halkiew. Projekt i wykonanie: www.mistan.pl